Wygląda na to, że nad Jarosławem Jakimowiczem zebrały się czarne chmury. Nie dość, że niedawno przegrał walkę w sądzie o zniesławienie, stracił pracę w "Pytaniu na śniadanie", to teraz ma zostać odsunięty od kolejnego programu. Sam twierdzi, że to chwilowe, ale przełożeni mają inne zdanie.