Sylwia Wysocka

Sylwia Wysocka ma za sobą wyjątkowo trudny czas. Aktorka była ofiarą przemocy domowej - psychicznej, ale i fizycznej. Po pobiciu nie była w stanie pracować, musiała skupić się na powrocie do zdrowia. Teraz okazuje się, że prawdopodobnie znów zobaczymy gwiazdę w "Klanie".

- Zawiodłam się na organach ścigania, czyli policji i prokuratorze [...] - wyznała z żalem Sylwia Wysocka, która dwa lata temu została pobita przez swojego ówczesnego partnera. Aktorka do dziś nie doczekała się sprawiedliwości. Ubolewa jednak nie tylko nad swoim losem, ale i innych kobiet.

Towarzyszący Sylwii Wysockiej od ponad półtora roku ból, stara się ukoić rehabilitacją, ale i pracą. Aktorka, która na skutek przemocy do dziś zmaga się z jej zdrowotnymi skutkami, wróciła na plan serialu. Jak podkreśla, właśnie tego najbardziej jej teraz trzeba.

Po prawie roku od napaści na Sylwię Wysocką prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko jej byłemu partnerowi. Według jednego z kolorowych tygodników niewykluczone jednak, że mężczyzna uniknie odpowiedzialności.

Mija trzeci miesiąc, odkąd Sylwia Wysocka trafiła do szpitala z licznymi złamaniami i krwiakami. Teraz okazuje się, że nie może zamieszkać w swoim domu. Zabrano jej klucze.

W maju aktorka znana z "Plebanii" trafiła do szpitala ze złamanym kręgosłupem i innymi obrażeniami, które miały być następstwem pobicia przez partnera. Sylwia Wysocka wciąż nie doszła do siebie, a wręcz pojawiły się nowe dolegliwości, przez które musi być pod stałą opieką.

Na początku maja w mediach pojawiły się niepokojące doniesienia – Sylwia Wysocka została pobita i trafiła w poważnym stanie do szpitala. Jak się okazuje, aktorka znana widzom m.in. z roli Barbary w serialu "Plebania" straciła przez to nie tylko zdrowie, ale i szansę na nową pracę, o którą długo zabiegała.

Sylwia Wysocka złożyła na policji zawiadomienie o uszkodzeniu ciała i kradzieży. Partner miał zepchnąć aktorkę ze schodów. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Są nowe informacje na temat stanu zdrowia Sylwii Wysockiej. Jak podaje "Super Express", pobita aktorka jest w kiepskim stanie fizycznym i psychicznym.

Gwiazda "Plebanii" i "Klanu" została dotkliwie pogryziona przez psa. Musiała przejść operację, ale jej ręka nadal nie wróciła do pełnej sprawności. Co dalej z jej pracą na szklanym ekranie?