"Są miłe chwile, jest pięknie, ale też są i doły. Straszliwe doły, z którymi trzeba dać sobie radę" - mówiła Bogusia po kilku tygodniach znajomości z Krzysztofem. Udało im się wspólnie pokonywać demony, które nawiedzały rolnika. Ale ostatecznie Krzysztof przegrał tę walkę.