Sceny intymne muszą mieć bardzo szczegółową "choreografię". Aktorzy i aktorki muszą wiedzieć, jak mają ułożyć ciało, które obszary będą widoczne na ekranie, kto i w których miejscach będzie ich dotykał - o tym, jak powstawały sceny intymne w filmie "Kolejne 365 dni" opowiada ich koordynatorka, dr Monika Staruch.