Szulim o odejściu z TVP: "Nikt mnie nie wyrzucił za marihuanę, nie byłam nawet zawieszona"
Pewna siebie, jak nigdy dotąd
Agnieszka Szulim to obecnie najgorętsze nazwisko w telewizyjnej branży. Choć kilka miesięcy temu, po głośnej konfrontacji na wizji z gościem Pytania na śniadanie, wielu wieszczyło koniec jej kariery, ona zaskoczyła medialnym transferem do konkurencji. Jej zawodowa pozycja przedstawia się lepiej niż kiedykolwiek. W lutym premiera dwóch nowych programów Szulim w TVN i wszystko wskazuje na to, że stopniowe zaostrzenie wizerunku było dobrze przemyślaną strategią, sprzyjającą zdobyciu nowej pracy.
Agnieszka Szulim to obecnie najgorętsze nazwisko w telewizyjnej branży. Choć kilka miesięcy temu, po głośnej konfrontacji na wizji z gościem Pytania na śniadanie, wielu wieszczyło koniec jej kariery, ona zaskoczyła medialnym transferem do konkurencji. Jej zawodowa pozycja przedstawia się teraz lepiej niż kiedykolwiek. W lutym premiera dwóch nowych programów Szulim w TVN i wszystko wskazuje na to, że stopniowe zaostrzenie wizerunku było dobrze przemyślaną strategią, sprzyjającą zdobyciu nowej pracy. Prezenterka zaskakuje pewnością siebie, zwłaszcza gdy mówi o swoim byłym pracodawcy. Jak przyznała, za aferę z marihuaną nie poniosła prawie żadnych konsekwencji i nikt jej z TVP nie wyrzucił.
KŻ/KW * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku