Szulim chce pozwać Dodę: "To była zaplanowana bandycka akcja. Nie zostawię tego tak!"
Prezenterka nie zamierza odpuścić
None
Konflikt między Dodą a Agnieszką Szulim przybiera na sile. Na jaw wychodzą kolejne okoliczności groźnego incydentu. Oliwy do ognia dolała wokalistka, która następnego dnia rozprominieniona pojawiła się na pokazie mody Dawida Wolińskiego. Skomentowała całą sprawę i wcale nie czuje się winna. Prezenterka również nie zamierza trzymać języka za zębami i chętnie udziela prasie wywiadów. Wyznała, że ubolewa nad bezkarnością niektórych gwiazd i zapowiedziała, że planuje oskarżyć piosenkarkę o pobicie. Media informują, że Szulim spotkała się już ze swoimi prawnikami. Najprawdopodobniej złoży pozew o naruszenie nietykalności cielesnej.
Przedstawiciele show biznesu także nie zostawili suchej nitki na Dodzie. Są oburzeni zaistniałą sytuacją, choć niektórych wcale nie dziwi zachowanie "różowej królowej".
- Jakieś wątpliwości co do tego, kto jest tutaj jest chamem? I co do tego, że jak zwykle, pozostanie bezkarny? Skandal. To jest kurde skandal. (...) Chamstwo jest chamstwem. Założę się, że zaraz Dodzia wyląduje na okładce jakiejś Vivy albo innej durnej Gali i będzie opowiadała te swoje durnoty. Nadal będzie promowana, usprawiedliwiana, będzie nachalnie lansowana, bo chamstwo najlepiej się sprzedaje. Nie ma usprawiedliwienia na fizyczną przemoc. Nigdy. W żadnym wypadku. Straszne - napisała Karolina Korwin-Piotrowska.
Jak zakończy się ten konflikt gwiazd?
AR/AOS