Sztaba o swojej głębokiej wierze. Mówi o kryzysie Kościoła
Adam Sztaba jest bardzo wierzący. Muzyk otwarcie opowiada o religii, o Bogu, a w najnowszym wywiadzie także o kryzysie Kościoła katolickiego, który - jak punktuje - stał się faktem.
Adama Sztabę widzowie przez ponad 5 lat oglądali w programie "Must Be The Music. Tylko Muzyka". Kompozytor długo związany był z Dorotą Szelągowską, którą poślubił w 2013 r. To oficjalne małżeństwo długo nie trwało. Zdecydowali się na rozwód. "Prawdopodobnie zupełnie niepotrzebnie wzięliśmy ślub. Wszyscy nam mówili: jedenaście lat bycia razem, a wy bierzecie ślub. Jest coś takiego, że nie podejmujesz tych decyzji wcześniej, a potem próbujesz tym coś ratować" - komentowała projektantka. Sztaba jakiś czas później związał się z Agnieszką Dranikowską, z którą chciał wziąć ślub kościelny. By tak się jednak mogło stać, musiał unieważnić poprzedni ślub kościelny. Udało się po dwóch latach starań.
Sztaba jest jedną z tych gwiazd, które dość otwarcie opowiadają o swoim stosunku do wiary. W najnowszym wywiadzie dla portalu aleteia.org opisywał swoją relację z Bogiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztaba opowiedział, że podczas wizyty w Jerozolimie, w bazylice Narodzenia Pańskiego zaprzyjaźniony duchowny powiedział mu, że to "dobre miejsce na wymodlenie potomka". - Po jakimś czasie okazało się, że dokładnie tego dnia moja żona miała pierwsze zawroty głowy związane z ciążą, o której jeszcze nie wiedzieliśmy - przyznał kompozytor.
Opisując swoją relację z Kościołem, z Bogiem i projekty muzyczne nawiązujące do religii przyznał, że "kryzys Kościoła jest przecież faktem".
- Zajmuje większość tzw. "tęgich głów" kapłańskich w Kościele. Jak go pokonać? Jak przywrócić zniechęconych do wiary? Przekonać, że zawsze warto szukać Pana Boga. Czasami toczę dyskusje z ludźmi, którzy obrażają się na Kościół, a w istocie – na kapłanów. Księża to zwyczajni ludzie, z ułomnościami. Ważna jest tylko nasza relacja z Panem Bogiem, a nie z nimi. Uzależnienie swojej osobistej relacji z Bogiem od zachowań tego czy innego księdza jest może i wygodnym wytłumaczeniem, ale też niezrozumieniem istoty wiary - uważa Sztaba.
Według danych, w ciągu ostatnich 20 lat liczba powołań kapłańskich w polskim Kościele katolickim zmniejszyła się ponad trzykrotnie. Kryzys nie dotyczy więc tylko tego, jak wierni widzą Kościół, co w rozmowie z WP komentował dominikanin Łukasz Woś.
Sztaba wyznaje: - Nie wiem, czy mam taką relację z Bogiem, jaką bym chciał. Staram się jednak ją pogłębiać. Codziennie z Nim rozmawiam, w różnych momentach. O wszystkim co mnie boli, trapi. Choć najczęściej jestem Mu wdzięczny – za to, co mam, za ludzi wokół, za pasję, muzykę. I za rodzinę.