Natalia Szroeder walczy z problemem. Wyznała, do czego ma wstręt
Natalia Szroeder w ostatnim wywiadzie skomentowała częste przytyki na temat jej sylwetki. Wokalistka przyznała, że na co dzień boryka się ze wstrętem do jedzenia.
Natalia Szroeder ma już za sobą wiele sukcesów. Kilka z jej singli pokryło się złotem i platyną (m.in. "Parasole" oraz "Powietrze"). Choć piosenkarka uchodzi za osobę skromną i nieczęsto pojawia się na branżowych imprezach, to i tak media często rozpisują się o niej pod kątem jej związku z popularnym raperem Quebonafide.
Młoda gwiazda budzi także emocje fanów z powodu swojej delikatnej urody. Jednak są też tacy, którzy krytykują ją za zbyt szczupłą sylwetkę. W najnowszej rozmowie z Magdą Mołek Szroeder odniosła się do tych ataków.
- U mnie dużo rzeczy się wiąże z jedzeniem. Mój żołądek mocno reaguje na to wszystko, co się dzieje w moim życiu. Na stresy, na dobre i złe rzeczy. Płata mi figle i trudno jest przewidzieć, jak się zachowa w danym momencie - wyznała Szroeder w programie "W moim stylu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piosenkarka wyjawiła, że ten problem ma po swojej mamie.
- Bardzo reagujemy (na stres - przyp. red.). Ja nigdy stresu nie zajadałam, tylko zawsze ten stres zjadał mnie. A że mam taką pracę, jaką mam. To nawet nie musi być jakiś stały stres, to może być jeden krótki bodziec, jakieś zdanie zasłyszane, które mnie stresuje. I ja mam z głowy cały dzień, jeśli chodzi o jedzenie - oznajmiła.
Szroeder nie ukrywa, że uwielbia jeść i ma potrawy, którymi mogłaby zajadać się bez końca, ale tylko wtedy, kiedy dobrze się czuje.
- Jak dzieje się coś, niezależnie czy to jest skrajnie świetne, czy skrajnie dobre, to mam swego rodzaju, już tak używając grubszego słowa, wstręt do jedzenia - powiedziała.
Gwiazda stara się walczyć ze swoim problemem na wielu płaszczyznach, ale postawa internautów sprawia jej przykrość.
- I wtedy bolesne są takie komentarze, że np. "propaguję niezdrowy tryb życia" lub "promuję niezdrową szczupłość". Nie zważają na to, jakie jest źródło tego, że tak wyglądam - skomentowała.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" szkalujemy "Johna Wicka 4", wychwalamy "Sukcesję" i zastanawiamy się, gdzie zniknął Jim Carrey (i co, do cholery, wywinął tym razem?). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.