"Szpilki na Giewoncie": Schejbal przez pracę omal nie straciła ciąży!
Magdalena Schejbal zdradza powody, dla których odeszła z serialu "Szpilki na Giewoncie". Okazuje się, że ciężarnej wówczas aktorce groziło poronienie. "To cud, że Anielka urodziła się zdrowa" - wyznaje na łamach magazynu "Flesz"
Wstrząsające wyznanie aktorki
Wstrząsające wyznanie aktorki
Magdalena Schejbal po raz pierwszy od odejścia z planu "Szpilek na Giewoncie" zdradza szczegóły swojej decyzji. Okazuje się, że ciężarna wówczas aktorka miała problemy ze zdrowiem.
- Chciałam zrobić sobie przerwę i wrócić do pracy za kilka miesięcy, ale poproszono mnie, żebym została. Producent wręcz zwariował z radości. Powiedział, że fantastycznie się złożyło, bo moja bohaterka też zajdzie w ciążę. Ja nie byłam tak entuzjastycznie nastawiona do tego pomysłu. Myślałam o tym, żeby się wycofać, bo z ciążami bywa różnie. Kiedy byłam w pierwszej, czułam się fantastycznie, ale wtedy nie pracowałam. Tym razem byłam pełna obaw. No, ale zapewniono mnie, że mój wyjątkowy stan zostanie uwzględniony. Powiedziałam więc "zgoda". Producent obiecał mi, że nawet jeśli coś się wydarzy, to na bieżąco będziemy się zastanawiać, co dalej. Umówiliśmy się więc, że przez pierwsze sześć odcinków producenci nie wplotą ciąży w scenariusz, a potem, jak stanie się już widoczna, to zobaczymy. I co było dalej? Zaczęliśmy pracę. Nagraliśmy pierwsze sześć odcinków, moja bohaterka Ewa Drawska też zaszła w ciążę. A ja, będąc w piątym miesiącu ciąży, wylądowałam w szpitalu!
Wstrząsające wyznanie aktorki
Okazuje się, że ekipa serialu miała małe opóźnienie, które próbowano potem nadgonić. Odbyło się to jednak kosztem zdrowia Magdaleny Schejbal, która wprost wyznaje:
- Moje pierwsze zasłabnięcie na planie i wizytę w szpitalu zlekceważono. Alarmowałam, że nie jest dobrze, ale nikt mnie nie słuchał. Aż do momentu, kiedy po zdjęciach pojechałam prosto do lekarza i zostałam w szpitalu z zagrożoną ciążą.
Wstrząsające wyznanie aktorki
- Nie wiem, czy to był efekt stresu i tego, co się działo w tym czasie w pracy, ale pamiętam, że lekarze patrzyli na mnie jak na wariatkę. Byłam wymordowana. Bałam się, czy dzidzia będzie zdrowa. Groziło mi, że nie utrzymam tej ciąży.
Stan aktorki był tak zły, że lekarze zalecili jej nieustanne leżenie z nogami uniesionymi do góry. Jednak Schejbal po dziesięciu dniach rekonwalescencji wróciła na plan.
Wstrząsające wyznanie aktorki
Lekarze postawili aktorce warunek, że jej czas pracy musi być ograniczony do niezbędnego minimum.
- Zaciskałam nogi i szłam do pracy. Z lękiem, że nie donoszę tej ciąży. Tylko w nocy dziecko było w odpowiedniej pozycji. Teraz słyszę, że kaprysiłam, bo między ujęciami prosiłam o krzesło.. A czy to coś dziwnego, że w siódmym miesiącu ciąży nie mogłam stać po 12 godzinach w szpilkach? Chciałam zakładać buty na obcasie wyłącznie do ujęć. Teraz czytam, że byłam trudna we współpracy - żali się gwiazda.
- Za wszystko, co złe i niedobre, obciążano mnie, nie biorąc pod uwagę swoich błędów czy braku przygotowania i podejścia do pracy. Po moim pobycie w szpitalu rozmawiałam z panią Niną Terentiew. Zastanawiałyśmy się, czy to kontynuować i ona bardzo mnie namawiała, żebym nie rezygnowała.
Niestety, po tej rozmowie nic się nie zmieniło, a praca stawała się dla Schejbal coraz trudniejsza.
Wstrząsające wyznanie aktorki
- Praktycznie grałam codziennie po 12 godzin, przez cztery miesiące.
Wszystko przez to, że scenariusze pojawiały się dosłownie przed wejściem na plan, a dialogi do niczego się nie nadawały. W efekcie zdjęcia się opóźniały, a aktorzy pracowali po kilkanaście godzin dziennie, by nadrobić straty.
Wstrząsające wyznanie aktorki
Schejbal, bogata w negatywne doświadczenia z kręcenia 3. sezonu, zrezygnowała ze współpracy przy kolejnej serii. W wywiadzie dla magazynu nie zawahała się użyć określenia mobbingu - pracodawca miał ją szantażować, twierdząc, iż jest na czarnej liście osób, których producenci nie zatrudnią.
Aktorka wyznała również, że producent spóźniał się z wypłatami jej honorarium.
- Pieniądze przestały przychodzić, zbywano mnie, że jeszcze nie mogą mi zapłacić, a w końcu pan producent zdecydował, że część mojego honorarium w ogóle mi się nie należy. Umowa stała się martwa, zresztą nie tylko tego zapisu nie respektowano.
Wstrząsające wyznanie aktorki
Czy mamy szansę zobaczyć jeszcze Magdę Schejbal w serialach Polsatu?
- Na pewno nie wrócę do pracy z tym producentem. Po tym, co się działo w trzecim sezonie? Po takim upokorzeniu i upodleniu człowieka...