"Szpilki na Giewoncie" i "Hotel 52" znikają z anteny!
Mamy złą wiadomość dla fanów seriali "Szpilki na Giewoncie" i "Hotel 52". Jak podał "Super Express", produkcje te mają w ciągu najbliższych miesięcy zniknąć z anteny. Oznacza to, że wielu popularnych aktorów zostanie bez pracy. Wiadomo już, że na miejsce dotychczasowych seriali przygotowywane są nowe produkcje. Jakie? Poznajcie szczegóły ramówkowych roszad Polsatu.
Gwiazdy seriali Polsatu zostaną na lodzie?
Gwiazdy seriali Polsatu zostaną na lodzie?
Niska oglądalność
Piąta seria "Hotelu 52", emitowana w czwartki o 21.05, po trzech odcinkach gromadziła średnio 2,41 mln widzów. Dla porównania, nadawana wiosną ub.r. trzecia edycja obyczajowej produkcji miała po trzech epizodach średnio 2,61 mln widzów.
Z kolei czwartą odsłonę "Szpilek na Giewoncie" i zarazem pierwszą bez Magdaleny Schejbal (dotąd odtwórczyni roli głównej), nadawaną w czwartki o 22.05, śledziło 1,81 mln osób. Natomiast emitowany rok temu drugi sezon po trzech odcinkach miał znacznie wyższą średnią widownię, bowiem kształtowała się ona na poziomie 2,51 mln oglądających.
W czym upatrywać można porażkę obu seriali?
Niska oglądalność
Piąta seria "Hotelu 52", emitowana w czwartki o 21.05, po trzech odcinkach gromadziła średnio 2,41 mln widzów. Dla porównania, nadawana wiosną ub.r. trzecia edycja obyczajowej produkcji miała po trzech epizodach średnio 2,61 mln widzów.
Z kolei czwartą odsłonę "Szpilek na Giewoncie" i zarazem pierwszą bez Magdaleny Schejbal (dotąd odtwórczyni roli głównej), nadawaną w czwartki o 22.05, śledziło 1,81 mln osób. Natomiast emitowany rok temu drugi sezon po trzech odcinkach miał znacznie wyższą średnią widownię, bowiem kształtowała się ona na poziomie 2,51 mln oglądających.
W czym upatrywać można porażkę obu seriali?
Zmiany w serialu
Przede wszystkim w odejściach istotnych dla polsatowskich produkcji bohaterów. Ze "Szpilek na Giewoncie" zniknęła odtwórczyni głównej roli Magdalena Schejbal.
Do końca nic nie było jednak przesądzone. Przez długi czas trwały negocjacje z aktorką, które ostatecznie zakończyły się fiaskiem. Mimo tego, twórcy serialu pozostawili otwartą furtkę dla ewentualnego powrotu gwiazdy do produkcji. Grana przez Schejbal Ewa nie została uśmiercona, a jedynie wyjechała na dłuższy czas do matki do Ameryki.
Niezadowolenie publiczności z odejścia ich ulubionej bohaterki zauważyć można było na forach internetowych. Widzowie rozpisywali się na temat tego, że serial był dobry tylko i wyłącznie dzięki niesamowitej grze Magdaleny Schejbal.
Zmiany w serialu
Przede wszystkim w odejściach istotnych dla polsatowskich produkcji bohaterów. Ze "Szpilek na Giewoncie" zniknęła odtwórczyni głównej roli Magdalena Schejbal.
Do końca nic nie było jednak przesądzone. Przez długi czas trwały negocjacje z aktorką, które ostatecznie zakończyły się fiaskiem. Mimo tego, twórcy serialu pozostawili otwartą furtkę dla ewentualnego powrotu gwiazdy do produkcji. Grana przez Schejbal Ewa nie została uśmiercona, a jedynie wyjechała na dłuższy czas do matki do Ameryki.
Niezadowolenie publiczności z odejścia ich ulubionej bohaterki zauważyć można było na forach internetowych. Widzowie rozpisywali się na temat tego, że serial był dobry tylko i wyłącznie dzięki niesamowitej grze Magdaleny Schejbal.
Odsadowe roszady
By jakoś zapełnić powstałą w obsadzie lukę, twórcy postanowili zaangażować do serii nowe twarze i poszerzyć role znanych już widzom postaci. Tym samym, czołowymi bohaterkami zostały aktorki: Anna Czartoryska, Joanna Pierzak-Orleańska oraz Natalia Rybicka. Do produkcji dołączył także Jan Wieczorkowski.
Obsadowe zmiany miały odświeżyć formułę serialu, a co za tym idzie, przyciągnąć przed ekrany nowych odbiorców. Efekt roszad okazał się jednak zupełnie inny...
- Widzowie nie zaakceptowali tej zmiany. Podobnie dzieje się zresztą w przypadku "Hotelu 52". Z badań ewidentnie wynika, że Laura Samojłowicz (27 l.) nie cieszy się już sympatią widzów - zdradziła "Super Expressowi" osoba pracująca w Polsacie.
Odsadowe roszady
By jakoś zapełnić powstałą w obsadzie lukę, twórcy postanowili zaangażować do serii nowe twarze i poszerzyć role znanych już widzom postaci. Tym samym, czołowymi bohaterkami zostały aktorki: Anna Czartoryska, Joanna Pierzak-Orleańska oraz Natalia Rybicka. Do produkcji dołączył także Jan Wieczorkowski.
Obsadowe zmiany miały odświeżyć formułę serialu, a co za tym idzie, przyciągnąć przed ekrany nowych odbiorców. Efekt roszad okazał się jednak zupełnie inny...
- Widzowie nie zaakceptowali tej zmiany. Podobnie dzieje się zresztą w przypadku "Hotelu 52". Z badań ewidentnie wynika, że Laura Samojłowicz (27 l.) nie cieszy się już sympatią widzów - zdradziła "Super Expressowi" osoba pracująca w Polsacie.