"Szopka Noworoczna" 2016: nieudany powrót?

Wolski tworzył programy satyryczne wyśmiewające polityków i wydarzenia polityczne już w latach 80. Wówczas wybór programów emitowanych w telewizji w sylwestrową noc i Nowy Rok nie był tak bogaty jak obecnie, więc show cieszyło się ogromną popularnością. Powodów sukcesu było zresztą więcej. Szopki widzowie Telewizji Polskiej oglądali od 1989 do 2009 roku. Tradycja nagle urwała się ze względu na tragedię smoleńską. Dopiero po 6 latach udało się ją wznowić. Pytanie tylko, czy z sukcesem.

- Mogę zdradzić, że nowa szopka będzie bliższa dziennikowi telewizyjnemu Jacka Fedorowicza. Będą to lekko zmodyfikowani, ale prawdziwy politycy. Za rok chciałbym jeszcze zrobić szopkę w konwencji Shreka - w grafice komputerowej, ale odtwarzając charakterystyczne ruchy konkretnych osób - mówił Wolski w rozmowie z Wirtualnymi Mediami w październiku.

Akcja „Szopki Noworocznej” w nowej odsłonie została umieszczona w muzeum. Jak czytamy na stronie TVP: Grupa zwiedzających, oglądając wystawione dzieła sztuki, komentuje wydarzenia polityczne i społeczne, które miały miejsce w ciągu kilku ostatnich lat.

W programie wystąpili Kasia Sawczuk, Jacek Borkowski, Jerzy Zelnik, Andrzej Rosiewicz i wielu innych aktorów. Ich polityczne żarty nie wszystkim się spodobały.

Marcin Wolski dokonał tak sprytnego zabiegu, że udało mu się umieścić język jednocześnie w tyłkach dwóch. Zaczął od prezesa Jacka Kurskiego, któremu pokłonił się rymem, dziękując za szansę stworzenia tego paszkwilu. A potem wraz z koleżeństwem aktorstwem robili już dobrze po kolei wszystkim swoim panom (i pani). I robili wszystko, żeby wyglądało na to, że im w tej pozycji dobrze. A może im dobrze po prostu. Lubią tak - czytamy na blogu wtelewizji.pl prowadzonym przez Wojciecha Krzyżaniaka.

Krzyżaniak zauważył, że żarty i przytyki były wymierzone właściwie jedynie w przedstawicieli opozycji.

Lubię co dzień szczecze
Ćwierkać na Twitterze,
Chociaż czasem może
Szkodzi to karierze - śpiewali aktorzy o Radku Sikorskim.

Czy będą mnie chcieli, gdy wrócę z Brukseli
Choć nie wiem, czy wrócę na pewno.
Czy lepiej do steru, czy uciec do Peru
Z Bieńkowską, obciachu królewną.
Unijne kolosą już mają mnie dosyć
I Merkel nie czeka na ganku.
Na aut chą wykopać, a w Polsce bez Kopacz
masz Stanu Trybunał jak w banku - brzmiał tekst piosenki o Donaldzie Tusku.

Obecny rząd skrytykowany został bardzo delikatnie... a może nawet wcale?

Może pora zakłócić ten obrazek fajny
Nie wszystko się udaje tej władzy, przyznajmy
Są kłopoty kadrowe i wpadki. Mój boże,
Prezes, choć niezrównany, wszędzie być nie może - to słowa o Jarosławie Kaczyńskim.

Tylko ja jeden wiem czego wam trza
Korwina, Korwina, co będzie jak sprężyna
Złodziei i kłamców postawi pod sąd - a to o Januszu Korwinie-Mikke.

Oglądaliście "Szopkę Noworoczną" w TVP1? Zgadzacie się z krytyką?

Tu pobierzesz za darmo aplikację Program TV: