Szczere wyznanie gwiazdy M jak Miłość. Serialowa Barbara bała się męża?
Seniorzy klanu Mostowiaków - Barbara i Lucjan, na ekranie przedstawiani byli jako kochające się małżeństwo, którego żaden problem nie jest w stanie rozdzielić, a wspólnie spędzone lata tylko umocniły łączące ich uczucie. A jak było poza ekranem?
19.05.2017 | aktual.: 23.05.2017 13:02
Jak się okazuje, zażyłość pomiędzy bohaterami wcale nie była częścią gry aktorskiej, a Teresę Lipowską i śp. Witolda Pyrkosza łączyła prawdziwa przyjaźń. Aktor wysłał nawet serialowej żonie kwiaty, w podziękowaniu za te wszystkie lata spędzone razem na planie. Potrzeba było jednak wiele czasu, by taka relacja mogła się rozwinąć.
Lipowska, wcielająca się w rolę serialowej Barbary wyznała, że początki nie były takie łatwe: - Był taki serial "Pan na Żuławach". Graliśmy tam razem. I robiliśmy parę audycji radiowych. Tylko zawsze wydawał mi się człowiekiem ostrym, takim nieprzystępnym... Aż się trochę bałam, bo tutaj, wiesz, trzeba było pokazać ich miłość, ich wzajemne ciepło... Na początku było trochę nudno. Ale się dotarliśmy (...) – mówi w rozmowie z Iloną Łepkowską .
Serialowa Barbara przyznała także, że wątpiła w to, czy uda im się dopasować i stworzyć zgrany duet: - Zastanawiałam się na początku, dlaczego tak nas dobraliście, bo mi się wydawało, że nie bardzo pasujemy do siebie jako para.
Całe szczęście te wątpliwości okazały się zupełnie niepotrzebne, a Basia i Lucek dla wielu fanów serialu stali się sztandarowym przykładem zgranego małżeństwa.
Zobacz: M jak miłość