Szarików w "Czterech pancernych" było aż trzech. Jednak widzowie o tym nie wiedzieli
Szarik był ulubionym psem PRL-u
O serialu "Czterej pancerni pies" znów jest głośno. A to za sprawą europosłanki Beaty Mazurek, która wyciągnęła ten tytuł przy okazji krytyki słów Janusza Gajosa. Aktor podczas Pol'snd'Rock Festival bez owijania w bawełnę powiedział, co sądzi o partii rządzącej. No i się zaczęło. Mazurek skomentowała ostrą wypowiedź artysty, który uznał, że "mały człowiek jednym ruchem ręki podzielił polskie społeczeństwo na pół. To jest zbrodnia". Potem porównał ten proces do mechanizmów, które zrodziły hitleryzm. Posłanka napisała w mediach społecznościowych: "Wyraźnie widać, że PRL, 'Czterej pancerni i pies' odcisnęły trwały ślad na mózgu Gajosa. Bardzo przekonująco zagrał rolę zdegenerowanego prokuratura w filmie 'Układ'. Pewnie, to tylko przypadek. A tak po ludzku, insynuacje prostaka".
Na fali popularności hitu z PRL-u warto odświeżyć sobie ciekawostki dotyczące "Pancernych". Jednym z sekretów twórców serialu był fakt, że Szarik, uwielbiany pies serialowych żołnierzy, był grany nie przez jednego, a trzy owczarki niemieckie. Na dodatek jeden z nich nie znosił Gajosa.