"Szansa na sukces": Zobaczmy to jeszcze raz! Najlepsze momenty kultowego programu
Ta wiadomość zmartwi fanów programu. Legendarna "Szansa na sukces" prawdopodobnie zniknie z anteny TVP2. Komunikat o zakończeniu emisji muzycznego show właśnie pojawił się na jego oficjalnej stronie. Dlaczego producenci podjęli tak zaskakującą decyzję? Wielu widzów nie wyobraża sobie niedzielnego popołudnia bez Wojciecha Manna i "Szansy na sukces"!
Kończy się pewna epoka w telewizji
Ta wiadomość zmartwi fanów programu. Legendarna "Szansa na sukces" prawdopodobnie zniknie z anteny TVP2. Komunikat o zakończeniu emisji muzycznego show właśnie pojawił się na jego oficjalnej stronie.
Dlaczego producenci podjęli tak zaskakującą decyzję? Wielu widzów nie wyobraża sobie niedzielnego popołudnia bez Wojciecha Manna i "Szansy na sukces"!
"Informujemy, że z przyczyn niezależnych od autorki programu - Elżbiety Skrętkowskiej, "Szansa na sukces" nagrała dzisiaj ostatni odcinek całego formatu. Tym samym nie odbędzie się tegoroczny Finał w Sali Kongresowej. Przerywamy produkcję przed jubileuszem dwudziestolecia programu, który obchodzilibyśmy jesienią tego roku. Dziękujemy..." - taki oto wpis przywitał fanów programu na Facebooku. Internauci z niedowierzaniem przyjęli tę wiadomość i od razu dali upust niezadowoleniu. Niedługo później powstał specjalny profil mający przywrócić emisję muzycznego show "Jesteśmy przeciwni zdejmowaniu "Szansy na sukces" z anteny".
AOS/KŻ
Justyna Steczkowska wiele zawdzięcza "Szansie na sukces"
Program gościł na antenie telewizyjnej Dwójki od prawie 20 lat. Wychował nie tylko wielu widzów, ale też dzięki niemu zaistniała rzesza obecnych gwiazd polskiej sceny muzycznej.
Justyna Steczkowska, Kasia Cerekwicka, Kasia Stankiewicz - to tylko kilka nazwisk, które tak wiele zawdzięczają "Szansie na sukces".
Zobaczcie pamiętny występ Justyny Steczkowskiej i miny słuchaczy - Niny Terentiew oraz Janusza Józefowicza:
Tutaj zaczynały największe gwiazdy
"Szansa na sukces" po raz pierwszy została wyemitowana w listopadzie 1993 i bardzo szybko podbiła serca Polaków. Był to pierwszy program tak chętnie odwiedzany przez polskie gwiazdy, które wykonywały swoje największe przeboje z amatorami.
Poniżej słynne występy Ani Świątczak i Kasi Stankiewicz w "Szansie na sukces".
Słynna kanapa "Szansy na sukces"
Program chętnie odwiedzali popularni artyści, którzy cenili atmosferę panującą na planie "Szansy na sukces", poczucie humoru prowadzącego i przede wszystkim uczestników. Muzycy-amatorzy wcale nie musieli popisywać się zjawiskowymi głosami; ważne, że mocno kochali muzykę i śpiew.
Młodziutka Ewa Farna:
Ania Wyszkoni "wypłynęła" dzięki "Szansie na sukces"
Pierwszą nagrodą dla zwycięzcy programu była możliwość występu wraz z gwiazdą danego odcinka. Najlepsi uczestnicy mogli liczyć na udział w corocznym koncercie wszystkich finalistów w Sali Kongresowej w Warszawie.
Natomiast zwycięzcy finału finałów mieli prawo wystąpić w Koncercie Debiutów podczas Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu.
Zanim Gienek Loska trafił do "Mam talent" i "X factor", śpiewał w "Szansie na sukces":
Wojciech Mann idealnym prowadzącym
"Szansa na sukces" pewnie nigdy nie zdobyłaby takiej popularności, gdyby nie prowadzący - Wojciech Mann, który z każdym uczestnikiem potrafił znaleźć wspólny język.
Bez wywyższania się rozmawiał z wokalistami i dodawał otuchy przed stresującymi występami, a czasem nawet pozwalał sobie na takie żarciki:
Violetta Villas również przybyła do "Szansy na sukces"
Życzliwe dla występujących w programie były jego zasady. Przed widzami TVP2 mogli zaprezentować się nie tylko wyjątkowo uzdolnieni ludzie, ale także zwykli fani muzyki bez względu na wiek, wygląd i wykształcenie. "Szansa na sukces" stawiała przede wszystkim na pasjonatów, dla których nie popularność była najważniejsza.
"Szansa na sukces" była wyjątkowym programem
"Szansa na sukces" to także specjalne jubileuszowe wydania programu. Niedawno cała Polska przypomniała sobie o Krzysztofie Zalewskim, finaliście 2. edycji "Idola". Wokalista wystąpił w specjalnym odcinku z piosenkami Grzegorza Ciechowskiego. Zobaczcie, jak śpiewa "Nie pytaj o Polskę".
Wojciech Mann z każdym potrafił się dogadać
Na koniec wymiana kurtuazyjnych zdań między Wojciechem Mannem i Dodą. Prowadzący chyba nie do końca traktował wokalistkę poważne, ale właśnie za jego lekko złośliwe poczucie humoru lubimy go najbardziej!
Będziecie tęsknić za programem?
AOS/KŻ