Szampan w Puszczy Białowieskiej. Mikołaj z "Rolnik szuka żony" zaręczył się z młodszą o 33 lata ukochaną
[GALERIA]
Mikołaj Korol, choć nie jest już najmłodszy, bo ma 72 lata, wierzył, że spotka na swojej drodze kobietę idealną. Nie dane mu było poznać jej w programie. W finale usiłować porozumieć się z 50-letnią Renatą, która sama odeszła z show, a także Janiną i Teresą, które to on "wyprosił" ze swojego życia. W świątecznym odcinku wyszło na jaw, że Mikołaj poznał wreszcie kobietę, która zdobyła jego serce.
Po zakończeniu show rolnik dostał stertę listów, z której jedna przesyłka szczególnie go zainteresowała. Doszło nawet do rozmów telefonicznych z nadawcą korespondencji. Okazało się, że kobieta, z którą tak dobrze się rozumie, ma 40 lat i jest w wieku jego córki. Para jest już zaręczona i wkrótce planuje ślub. Teraz Mikołaj zdradził, w jaki sposób poprosił ukochaną o rękę.
Śmiałe deklaracje
Przypomnijmy, że jesienią Mikołaj i jego wybranka oficjalnie zostali parą. Choć w świątecznym odcinku rolnik stwierdził, że z jego strony o miłości nie ma jeszcze mowy, zadeklarował, że w święta Bożego Narodzenia oświadczy się Marcie. Jak postanowił, tak zrobił. Na palcu kobiety zalśnił pierścionek, a fakt ten został obwieszczony na oficjalnym profilu programu na Facebooku.
- Tak jak zaplanowałem, zaręczyłem się w Wigilię. W moim przekonaniu to wyraz szacunku do kobiety. Jedynym odstępstwem od normy było to, że razem wybieraliśmy pierścionek - powiedział na łamach "Rewii".
Zapowiadane zaręczyny
Teraz w "Rewii" Mikołaj zdradził, jak wyglądał ten wyjątkowy wieczór, podczas którego poprosił Martę o rękę. Jak relacjonuje tygodnik, oficjalne zaręczyny odbyły się w winnicy. Na uroczystej kolacji pojawili się m.in. córka rolnika z mężem oraz brat Marty. Gdy na dłoni kobiety zalśnił pierścionek, wszyscy wznieśli toast czerwonym winem. Na tym jednak nie koniec.
Romantyczna randka
Mikołaj postanowił zabrać ukochaną w jakieś odludne miejsce, by sam na sam świętować z nią zaręczyny. Wpadł na pomysł, aby wszystko odbyło się w sylwestrową noc. Początkowo chciał porwać narzeczoną do ciepłych krajów, ale ostatecznie para zaszyła się w Puszczy Białowieskiej. Toast wznosili butelką pierwszego szampana z winnicy rolnika. A jak na nową kobietę Mikołaja zareagowała jego najbliższa rodzina?
Ślub to kwestia czasu
Jak donosi "Rewia", Marta szybko zdobyła zaufanie dzieci rolnika - Magdy i Michała. Oboje życzą ojcu bardzo dobrze i chcą, aby był szczęśliwy.
- Uważam, że każdy ma prawo do szczęścia. Sam jestem po kilku związkach. Rozumiem ojca, bo już dawno przekonałem się, że bez miłości jest źle. Marta to świetna kobieta, zgrabna, piękna, sympatyczna i bardzo skromna. Sądzę, że będziemy się bez problemu dogadywać. (...) Sądzę, że wielu facetów zazdrości mu takiego życia - podsumował w tygodniku Michał, syn Mikołaja.
Obecnie 72-letni rolnik skupia się na pielęgnowaniu związku z ukochaną. Planuje poznać jej rodzinę i wprowadza ją w tajniki prowadzenia winnicy.