Marzy o udziale w znanym show. "Kasia mówi, że umiem tańczyć"
Krzysztof Krawczyk junior po śmierci swojego ojca zaczął występować na scenie. Teraz chciałby pójść krok dalej, bo jego przyjaciółka twierdzi, że świetnie tańczy.
W ubiegłym roku syn Krzysztofa Krawczyka zadebiutował na dużej scenie podczas Festiwalu Przebojów Weselnych w Mrągowie. Wystąpił tam z zespołem Trubadurzy i wykonał m.in. utwory "Przyjedź mamo na przysięgę" i "Znamy się tylko z widzenia". Syn Krawczyka świetnie odnalazł się na scenie. I nie ukrywa, że to z nią chce wiązać swoją przyszłość.
Okazuje się, że nie tylko śpiew jest tym, co Krzysztof Krawczyk junior kocha. W rozmowie z "Faktem" zdradził: - Gdyby pojawiła się propozycja występów w "Tańcu z gwiazdami", to chętnie bym ją przyjął.
Mężczyzna wierzy w swoje umiejętności taneczne. Potwierdza je jego bliska przyjaciółka: - Kasia mówi, że umiem tańczyć, że mam predyspozycje i smykałkę do tańca, a nawet poczucie rytmu. Jej zdaniem na pewno w takim programie bym się odnalazł.
Marian Lichtman: "Pan Kosmala całe życie bał się zespołu Trubadurzy"
Swoją pasję 48-latek odkrył już dawno: - Gdy byłem w Stanach Zjednoczonych, to panowała tam wówczas moda na taniec. Ja sobie wtedy wyobrażałem muzykę przez taniec. Zanim zacząłem grać na instrumentach, to swoją muzykę przedstawiałem ruchami ciała.
Zapewnia jednak, że nie porzuca śpiewania: - To jest piękne, bo mogę dać kawałek siebie. Mogę śpiewać, robić coś, co czuję w sercu i co mi w duszy gra. Nawet sobie nie wyobrażałem, że muzycznie mogę tak daleko zajść. Cały czas pracuję nad kolejnymi wyzwaniami.