Syn Jakimowicza ma problem z jego poglądami. Była żona aktora opisuje ich relacje
Jarosław Jakimowicz i Joanna Sarapata mają wspólnego syna, Jovana. Okazuje się, że 20-latek nie podziela poglądów ojca. Nie wiedział, jak ma na nie reagować.
19.09.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:55
Jarosław Jakimowicz nie kryje się ze swoimi poglądami. Aktor popiera partię rządzącą, jest przeciwko wpuszczaniu uchodźców do kraju, czemu dawał wyraz w sieci i nie przebiera w słowach, gdy ktoś go krytykuje.
Od niedawna Jakimowicz prowadzi również z Magdaleną Ogórek program w TVP Info.
Okazuje się, że 20-letni syn Jakimowicza ze związku z Joanna Sarapatą nie podziela poglądów ojca. Jovan radził się mamy, jak ma postępować w kontaktach z tatą.
"Mamy wspólnego syna, który studiuje politykę w Londynie. I on miał z tym duży problem. Spytał mnie, co teraz będzie, skoro z tatą tak bardzo się różnimy. Ja mu powiedziałam: synu, mądry polityk i dobry dyplomata wie, że swoboda wypowiedzi i demokracja polega na tym, że każdy może mieć swoją wizję. Tylko idiota mówi, że drugi jest idiotą, tylko dlatego, że myśli inaczej. To, że myślimy inaczej, nie znaczy, że jesteśmy wrogami i nie pójdziemy jutro na kawę. Wymiana zdań jest podstawą dyplomacji i kultury. Powiedziałam Jovanowi, że nie ma znaczenia, jakie kto ma poglądy. Rodzina to rodzina, żadna polityka, żadna religia nie powinna ludzi rozdzielać. Jeżeli ich rozdziela, to znaczy, że są na niskim poziomie. My się szanujemy i akceptujemy" - wyznała w "Fakcie".
Ostatecznie panowie nie rozmawiają ze sobą o polityce.
"Myślę, że za dużo o polityce nie rozmawiają, bo Jarek wiedząc, że syn ma inne poglądy, nie zaostrza tematu – i Jovan też" - dodała.