Syn Gorzelak poważnie zachorował. "Miał 1 proc. szans na przeżycie"
Ewa Gorzelak znana jest m.in. z "M jak miłość" i "Na Wspólnej". Niestety, dobrze zapowiadającą się karierę aktorki przerwała prawdziwa tragedia - poważna choroba jej synka. Kobieta w ostatnim wywiadzie opowiedziała o najtrudniejszym w swoim życiu czasie oraz o dalszej karierze związanej z aktorstwem.
12.02.2023 12:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Fani często patrzą na gwiazdy głównie przez pryzmat wielkiej kariery i samych sukcesów. Jednak czasami, kiedy gasną światła jupiterów, w domu znane osoby muszą mierzyć się z olbrzymimi problemami. Tak się stało w przypadku Ewy Gorzelak, która nagle w 2006 r. musiała przerwać swoją karierę w popularnym serialu TVN "Na Wspólnej". Powodem była tragiczna wiadomość o poważnej chorobie jej półtorarocznego syna - Ryszarda. U chłopca wykryto nowotwór mózgu.
Syna Ewy Gorzelak na szczęście udało się uratować. "Syn trafił do szpitala w stanie beznadziejnym, a mimo to udało się go uratować. Po okresie rozpaczy trzeba podjąć walkę i wspierać dziecko, które leczy się inaczej niż dorosłego" - opowiadała w "Rewii".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gorzelak była ostatnio gościem w "Dzień dobry TVN", gdzie ponownie opowiedziała o tamtym trudnym czasie. - Zachorował, gdy miał rok i trzy miesiące, nowotwór u podstawy czaszki. Jest przykładem dziecka, które miało 1 proc. szans na przeżycie. To nigdy nie będzie temat zamknięty - tłumaczyła aktorka. - Nie wiem, czy to przepracowaliśmy tak do końca, bo nie mieliśmy jakieś rodzinnej psychoterapii. Syn jest na szczęście zdrowy - dodał mąż aktorki, Zbigniew Dziduch.
Gorzelak obecnie zajmuje się tworzeniem przedstawień dla dzieci, które wraz z mężem prezentuje w domach kultury i teatrach. Aktorka założyła także fundację, pomaga innym chorym dzieciom i ich rodzinom. Przyznała też, że pomimo trudności życiowych, nigdy nie zrezygnowała z aktorstwa. - Sporadycznie gram gościnnie w różnych produkcjach telewizyjnych, też mi się trochę do tego ckni. Jestem dosyć aktywna w mojej pracy, ta praca ma bardzo duży wachlarz i spektrum możliwości. Gdy przyjdzie do mnie coś nowego telewizyjnego, jakaś produkcja, jestem na to zawsze otwarta i chętna - powiedziała w programie śniadaniowym.
Zdradziła także, co u jej syna. - Ryszard ma się dobrze i ma 20 lat. Jest zdrowym i dobrze funkcjonującym studentem - usłyszeli widzowie TVN.