Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak rozstali się. Poruszający wpis tenisisty
26.09.2020 11:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od dłuższego czasu mówiło się o problemach w związku Sylwii Madeńskiej i Mikołaja Jędruszczaka. Jak się okazuje, para ostatecznie zdecydowała się rozstać.
Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak poznali się w programie "Love Island", podczas którego zostali parą. Po zakończeniu show dostali propozycję udziału w "Tańcu z gwiazdami". Sylwia jest profesjonalną tancerką, Mikołaj figuruje w programie jako gwiazda. Pech chciał jednak, że w pewnym momencie przestało im układać się w życiu prywatnym. Na początku przestali ze sobą mieszkać, co zaczęło wzbudzać podejrzenia. W sobotę brutalna prawda wyszła na jaw.
Przez dłuższy czas Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak konsekwentnie zaprzeczali doniesieniom o kłopotach w ich relacji. Niestety z najnowszego wpisu w mediach społecznościowych mężczyzny wynika, że para przestała walczyć o swój związek i osobno rozpoczynają kolejny rozdział w swoim życiu.
"Jest to najtrudniejsza decyzja w moim życiu. Zgodna z moimi zasadami, honorem i wartościami jednak przeciwko moim uczuciom… Tak, Kocham Sylwię... i każdy zada sobie teraz pytanie : 'To co ty do ch..a piszesz za bzdury?!', ale pozwólcie, że wytłumaczę. Rozstaję się z Sylwią" - napisał na początku Jędruszczak.
Mężczyzna nie zdradził jednak internautom dokładnych powodów rozstania.
"Mogę powiedzieć tylko, że od dłuższego czasu próbuję przeboleć pewien zaistniały jakiś czas temu fakt, którego nie jestem w stanie przełknąć. Zawsze powtarzałem Sylwii, że u mnie w życiu najważniejsze są zasady i to one są powodem tej decyzji. Długo się do tego zbierałem, dlatego tak cierpiałem i gotowało się we mnie każdego dnia, bo liczyłem, że uczucie, które w nas jest, to przezwycięży. Powtarzałem zawsze Sylwii 'miłość to nie wszystko' - nie wierzyła mi, myślała, że gadam bzdury" - wyznał tenisista.
Pomimo tak drastycznej decyzji wyznał miłość swojej byłej już partnerce.
"Uwierzcie mi, że płaczę, pisząc ten post, nigdy nie przypuszczałem, że to się wydarzy. Jakkolwiek tego nie zrozumiecie i za jakiego durnia będziecie mnie mieli to tak - Sylwia, Kocham Cię, ale nie mogę z Tobą dzielić życia, bo sam będę przez to cholernie cierpiał. Pomimo tego, że podejmuję decyzję o rozstaniu - bądź szczęśliwa, bo zasługujesz na to, jak mało kto. Dobranoc" - czytamy.