Sylwestrowy występ Beaty Kozidrak wzbudził emocje. Widzowie podzieleni

Beata Kozidrak na sylwestrowej scenie, fot. AKPA
Beata Kozidrak
Beata Kozidrak na sylwestrowej scenie, fot. AKPA Beata Kozidrak
AKPA
oprac. MOS

01.01.2022 12:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zaproszenie Beaty Kozidrak przez Polsat do udziału w sylwestrowym koncercie wzbudziło kontrowersje. Choć publika zebrana na Stadionie Śląskim w Chorzowie ciepło przyjęła artystkę, internauci nie szczędzili jej słów krytyki.

Po wrześniowym alkoholowym rajdzie Beata Kozidrak nadszarpnęła zaufanie u fanów. Nie pomógł też fakt, że artystka odwołuje się od wyroku sądu, który skazał ją na grzywnę oraz prace społeczne. Gwiazda na jakiś czas wycofała się z życia publicznego, ale szybko zaznaczyła, że zależy jej na powrocie na scenę. Taką okazję dał jej Polsat ponownie zapraszając ją do udziału w Sylwestrowej Mocy Przebojów.

Gwiazda jako jedna z nielicznych śpiewała na żywo. Była wyraźnie poruszona. - Bardzo mi tego brakowało - powiedziała przed kamerami. Podzieliła się też osobistym wyznaniem.

Publika w Chorzowie wyraziła entuzjazm i razem z Kozidrak śpiewała jej hity. Jednak część widzów Polsatu była oburzona jej występem.

"Straciliście w moich oczach za promocję osoby łamiącej prawo", "Trochę jednak wstyd... nie powinna być zapraszana na imprezę", "Czy przed występem zbadano tą panią alkomatem?" - pisali internauci na profilu stacji na Facebooku.

Nie zabrakło też kpiących komentarzy, gdy wokalistka Bajmu zaśpiewała "Co mi Panie dasz w ten niepewny czas?". Niektórzy odpowiedzieli: "prawko" lub "alkomat".

Jednak Kozidrak wciąż wzbudza też pozytywne emocje. "Lubię Beatę, każdy ma trudny czas w życiu", "Jestem cholernie dumna! Co się stało, to się nie odstanie, ale dzisiaj pokazała, że ma tyle siły w sobie, że może góry przenosić! Publiczność dziś pokazała jak bardzo ją kocha!" - pisali fani.

Źródło artykułu:WP Gwiazdy
Komentarze (287)