Święta u Golców. Spędzają je inaczej niż zwykle
Palmy wielkanocne u Golców... to w tym roku prawdziwe palmy. Edyta i Łukasz Golcowie wypoczywają w Egipcie. Żona muzyka wyjawiła, dlaczego nie porwały ich przedświąteczne przygotowania.
Bracia Golec, podobnie zresztą jak i całe ich rodziny, nigdy nie kryli, jak ważna jest dla nich tradycja. Nie tylko ta góralska, ale patrząc szerzej, polska. Często dają tego dowód podczas telewizyjnych świątecznych koncertów, w których chętnie biorą udział. Nieraz też opowiadają w wywiadach, jak wyglądają u nich przygotowania, a potem obchody świąt.
Jeśli chodzi o Wielkanoc, podkreślali, że zawsze poprzedzała je domowa krzątanina, a także duchowe przygotowania. Edyta Golec swego czasu mówiła w wywiadzie udzielonemu "Tygodnikowi", że oprócz udziału w Niedzieli Palmowej, drodze krzyżowej w Wielki Piątek oraz święceniu święconki w Wielką Sobotę oczekiwanie na podniosłe święta upływało w ich domu na tworzeniu pyszności i malowaniu pisanek w naturalnych barwnikach. Tym razem jednak przedświąteczny czas wygląda u nich zupełnie inaczej.
"Tym razem święta wielkanocne trochę inaczej, bez baranka, święconki i obrzędów, za to z najbliższymi, za których codziennie dziękuję Najwyższemu" - napisała na Instagramie, relacjonując pobyt z mężem... w Egipcie.
Choć taka sytuacja może być nieco zaskakująca dla fanów Golców, małżonkowie przebywają setki kilometrów stąd nie bez powodu. Postanowili wykorzystać chwilę na wypoczynek przed pewną szczególną trasą. W rozmowie z Plejadą Edyta Golec zapewniła, że zdążą wrócić do Polski tuż na Niedzielę Wielkanocną.
- Święta spędzimy u mojej siostry. Wyjechaliśmy w tropiki, bo niebawem ruszamy z promocją najnowszych singli i płyty, która jest w przygotowaniu z okazji 25-lecia istnienia zespołu. Chcemy nabrać sił przed letnią trasą koncertową, festiwalami Sopot Hit Festiwal i festiwalem polskiej piosenki w Opolu, gdzie będziemy mieć jubileuszowe recitale - przekazała serwisowi.