"Świat według Kiepskich" gościł największe gwiazdy. Pamiętacie, kto ich odwiedził?

"Świat według Kiepskich" to swojego rodzaju telewizyjny fenomen. Żaden inny sitcom nie ma takiego stażu i nie cieszy się taką popularnością. Kiepscy bawią już przeszło 18 lat. Oczywiście wszystko dzięki obsadzie - Andrzejowi Grabowskiemu, Marzenie Kipiel-Sztuce czy Ryszardowi Kotysowi. Ich przerysowane postaci spotkały się z dużą sympatią widzów.

Nie można zapominać o wspaniałych drugoplanowych aktorach, jak Bohdanie Smoleniu czy Krystynie Feldman. Twórcy serialu dbają jednak o to, by od czasu do czasu widzowie mogli zobaczyć inne gwiazdy niż te, które z hitem są związane na stałe. U Kiepskich nie brakowało więc spektakluralnych odwiedzin i wielu gościnnych występów aktorów. Pamiętacie, kto zawitał do słynnej wrocławskiej kamienicy?

Jeszcze nie tak dawno w sitcomie pojawił się, niczym rasowy kapitan, Daniel Olbrychski. Aktor przyznał, że sam lubi go czasem oglądać, więc udział w jednym z odcinków był wielką przyjemnością.

Jednym z największych wydarzeń w "Świecie według Kiepskich" były odwiedziny Zbigniewa Wodeckiego. Muzyk nie tylko zagrał zamego siebie, ale zaśpiewał też podczas okolicznościowego występu jeden ze swoich największych przebojów. Zresztą, posłuchajcie sami.

Gościnny występ na swoim koncie ma też Małgorzata Kożuchowska. Aktorka zaprezentowała się w roli pielęgniarki, koleżanki z pracy Halinki.

Dużą gratką były odwiedziny Andrzeja Kopiczyńskiego. Znów wcielił się w postać inżyniera, co ciekawe, do pary z Romanem Kłosowskim, czyli Maliniakiem, współpracownikiem Karwowskiego z "Czterdziestolatka".

Wśród słynnych gości znalazł się także Leon Niemczyk. Takiego lekarza można było Ferdkowi tylko pozazdrościć.

W plejadzie gwiazd nie mogło zabraknąć dumy Polsatu, Krzysztofa Ibisza. Zagrał oczywiście samego siebie, ale z dużym dystansem i sporym poczuciem humoru co do swojej dbałości o wygląd.

Tomasz Karolak także kilka razy witał już u Kiepskich. Jednak jednym z najbardziej zapamiętanych momentów był ten, gdy wcielił się w... diabła.

Braciak zawitał w sitcomie, grając dość tajemniczą postać, mężczyzny w kapeluszu.

Braciakowi partnerowała Agnieszka Więdłocha, niczym wyjęta z zupełnie innej epoki.

Gratką dla miłośników futbolu był gościnny występ Sebastiana Mili, zawodnika naszej reprezentacji i Lechii Gdańsk. Twóry serialu zauważyli duże podobieństwo pomiędzy nim a serialowym Waldusiem, toteż piłkarz w jednym z odcinków go zastąpił.

Rafał Cieszyński kilkukrotnie odwiedzał Kiepskich pod różnymi postaciami: diabła czy choćby Koziołka Matołka.

Panie, ze względu na swoje warunki, miały okazję pojawić się w serialu i prezentować wdzięki w sytlizowanych na swojskie strojach.

Wśród zapraszanych gości nie zabrakło także Jana Wieczorkowskiego, który rzadko gra w komediowych produkcjach.