"Świat według Kiepskich": Dramatyczne losy Marzeny Kipiel-Sztuki
Aktorka wiele lat szukała prawdziwej miłości. Kiedy wreszcie udało jej się ją odnaleźć równie szybko musiała pogodzić się z jej stratą. Zawsze zakochiwała się szybko i bezgranicznie, a po wielkim szczęściu niemal natychmiast przychodziło ogromne rozczarowanie i dramat.
Nie miała szczęścia w życiu
*Marzena Kipiel-Sztuka dla wielu widzów jest przede wszystkim Halinką z serialu "Świat według Kiepskich". Zaradna żona bezrobotnego Ferdynanda skradła serce niejednego fana tasiemca. Chociaż o serialowej bohaterce wiadomo niemal wszystko, to odtwórczyni jej roli stara się nie opowiadać o swoim życiu prywatnym. Mimo że wiele osób postrzega ją jako kobietę twardo stąpającą po ziemi, to w głębi duszy artystka jest bardzo wrażliwą osobą. Kilka lat temu tragiczne przeżycia w jednej sekundzie zawaliły jej cały świat. Choć z początku starała się udźwignąć problemy, które ją spotkały, to w końcu nie była w stanie dłużej walczyć i wpadła w depresję. W jednej chwili wszystko straciło dla niej sens. Aktorka wiele lat szukała prawdziwej miłości. Kiedy wreszcie udało jej się ją odnaleźć równie szybko musiała pogodzić się z jej stratą. Zawsze zakochiwała się szybko i bezgranicznie, a po wielkim szczęściu niemal natychmiast przychodziło ogromne rozczarowanie i dramat. Jak wyglądały losy aktorki i z czym przyszło jej się
zmierzyć? *
Nie miała szczęścia w życiu
*Marzena Kipiel-Sztuka dla wielu widzów jest przede wszystkim Halinką z serialu "Świat według Kiepskich". Zaradna żona bezrobotnego Ferdynanda skradła serce niejednego fana tasiemca. Chociaż o serialowej bohaterce wiadomo niemal wszystko, to odtwórczyni jej roli stara się nie opowiadać o swoim życiu prywatnym. Mimo że wiele osób postrzega ją jako kobietę twardo stąpającą po ziemi, to w głębi duszy artystka jest bardzo wrażliwą osobą. Kilka lat temu tragiczne przeżycia w jednej sekundzie zawaliły jej cały świat. Choć z początku starała się udźwignąć problemy, które ją spotkały, to w końcu nie była w stanie dłużej walczyć i wpadła w depresję. W jednej chwili wszystko straciło dla niej sens. Aktorka wiele lat szukała prawdziwej miłości. Kiedy wreszcie udało jej się ją odnaleźć równie szybko musiała pogodzić się z jej stratą. Zawsze zakochiwała się szybko i bezgranicznie, a po wielkim szczęściu niemal natychmiast przychodziło ogromne rozczarowanie i dramat. Jak wyglądały losy aktorki i z czym przyszło jej się
zmierzyć? *
Uparcie dążyła do celu
Marzena Kipiel-Sztuka jest absolwentką Technikum Budowlanego w Legnicy. Aż trzykrotnie starała się dostać do szkoły teatralnej. Za każdym razem jednak bezskutecznie. Z czasem dała w końcu za wygraną.
- Zawsze żałowałam, że nie dostałam się na tę uczelnie. I najgorsze, że nie było mi dane dowiedzieć się dlaczego. Może byłam zbyt charakterystyczna... - wyznała w wywiadzie dla tygodnika "Świat i Ludzie".
Aktorka pracowała m.in. jako suflerka w Teatrze im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie. Kilka lat później spróbowała swoich sił na scenie i nie pożałowała tej decyzji.
Uparcie dążyła do celu
Marzena Kipiel-Sztuka jest absolwentką Technikum Budowlanego w Legnicy. Aż trzykrotnie starała się dostać do szkoły teatralnej. Za każdym razem jednak bezskutecznie. Z czasem dała w końcu za wygraną.
- Zawsze żałowałam, że nie dostałam się na tę uczelnie. I najgorsze, że nie było mi dane dowiedzieć się dlaczego. Może byłam zbyt charakterystyczna... - wyznała w wywiadzie dla tygodnika "Świat i Ludzie".
Aktorka pracowała m.in. jako suflerka w Teatrze im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie. Kilka lat później spróbowała swoich sił na scenie i nie pożałowała tej decyzji.
Pierwszy rozwód
Przez niemal jedenaście lat występowała w Teatrze Dramatycznym w Legnicy i zdała egzamin eksternistyczny. Mimo że nie ma dyplomu to od zawsze potrafi świetnie radzić sobie z różnymi, aktorskimi wyzwaniami.
Gdy zawodowe sprawy weszły na dobry tor, w życiu prywatnym wszystko zaczęło się walić. Jej pierwsze małżeństwo z Przemysławem Sztuką rozpadło się po 10 latach. Aktorka nie ukrywała, że było w tym sporo jej winy. Nie potrafiła bowiem pogodzić kariery z życiem prywatnym i nie chciała zdecydować się na dziecko.
Pierwszy rozwód
Przez niemal jedenaście lat występowała w Teatrze Dramatycznym w Legnicy i zdała egzamin eksternistyczny. Mimo że nie ma dyplomu to od zawsze potrafi świetnie radzić sobie z różnymi, aktorskimi wyzwaniami.
Gdy zawodowe sprawy weszły na dobry tor, w życiu prywatnym wszystko zaczęło się walić. Jej pierwsze małżeństwo z Przemysławem Sztuką rozpadło się po 10 latach. Aktorka nie ukrywała, że było w tym sporo jej winy. Nie potrafiła bowiem pogodzić kariery z życiem prywatnym i nie chciała zdecydować się na dziecko.
Wzięła się w garść
Później związała się z Mariuszem Piesiewiczem, operatorem pracującym przy serialu "Świat według Kiepskich". Ich miłość jednak nie mogła skończyć się szczęśliwie, gdyż mężczyzna miał już swoją rodzinę. Aktorka i operator rozstawali się i schodzili wielokrotnie, a wszystko skończyło się po tym, jak Piesiewicz zmarł nagle na planie serialu.
Kipiel-Sztuka długo nie mogła pogodzić się z tym co się stało. Nie rozumiała, dlaczego los tak okrutnie ją ukarał. Najlepszą terapią dla niej okazała się być praca. Dzięki bliskim udało jej się po raz kolejny rozpocząć swoje życie od nowa.
Wzięła się w garść
Później związała się z Mariuszem Piesiewiczem, operatorem pracującym przy serialu "Świat według Kiepskich". Ich miłość jednak nie mogła skończyć się szczęśliwie, gdyż mężczyzna miał już swoją rodzinę. Aktorka i operator rozstawali się i schodzili wielokrotnie, a wszystko skończyło się po tym, jak Piesiewicz zmarł nagle na planie serialu.
Kipiel-Sztuka długo nie mogła pogodzić się z tym co się stało. Nie rozumiała, dlaczego los tak okrutnie ją ukarał. Najlepszą terapią dla niej okazała się być praca. Dzięki bliskim udało jej się po raz kolejny rozpocząć swoje życie od nowa.