"Świat według Kiepskich": Barbara Mularczyk żałuje występu w serialu?
Od 16 lat wciela się w postać Mariolki w popularnym serialu. W żadnej innej produkcji Mularczyk już nie zabłysła. Rola, która była jej telewizyjnym debiutem, jednocześnie zaprzepaściła jej karierę?
Znana z jednej roli
Jak trafiła do serialu?
W obsadzie produkcji Polsatu znaleźli się doświadczeni i w dużej mierze cenieni aktorzy telewizyjni, filmowi i teatralni m.in Andrzej Grabowski i Krystyna Feldman. Do tego grona dołączyła 15-latka bez aktorskiej praktyki. Jak do tego doszło?
_ - Mój tato znalazł informację o castingu w jednej z lokalnych gazet i stwierdził, że może to być dla mnie niezapomniana przygoda i fajne doświadczenie. Byłam gadatliwym dzieckiem, więc miałam okazję się wykazać. Poza tym z bratem zbieraliśmy na łakocie, organizując przedstawienia rodzinne. Serial zapewnił mi zarówno możliwość wygadania się, jak i pieniądze_ - wyznała Mularczyk na łamach "Rewii".
Warto było?
Barbara Mularczyk jest identyfikowana przez widzów z postacią, w którą wciela się od 1999 roku. Okazuje się, że gwiazdka serialu "Świat według Kiepskich" nie żałuje tego, że stała się tzw. aktorką jednej roli.
- Szesnaście lat gry przed kamerami to dużo, szczególnie dla kogoś, kto dojrzewa na planie. Kiedy kształtuje się charakter i psychika młodego człowieka. Doświadczenie zdobyte podczas pracy w serialu sprawiło, że nabrałem pewności siebie, odwagi w nawiązywaniu nowych znajomości. Czasami myślę, ze gdyby nie ta produkcja, nie odważyłabym się stanąć przed publicznością i bez stresu poprowadzić imprezę - powiedziała aktorka w wywiadzie udzielonym tygodnikowi.
Woda sodowa nie uderzyła jej do głowy
Gdy przychodzi sława i popularność, wiele świeżo upieczonych gwiazd odcina się od swojej przeszłości. Mularczyk poznała smak show-biznesu, gdy była bardzo młoda. Jak rozgłos i medialna wrzawa wpłynęły na nią?
- Do tej pory mam tych samych znajomych i nikt mi nigdy nie powiedział ani nie dał do zrozumienia, że przez te lata zmieniłam się na niekorzyść. Dla starych przyjaciół nadal jestem Basią. Mam nawet wrażenie, że moje poczucie humoru zmieniło się na korzyść. Specyficzny dowcip rodziny Kiepskich po prostu je wzmocnił - aktorka zdradziła w rozmowie z "Rewią".
Bawi ją humor Kiepskich
"Świat według Kiepskich" był dla Barbary furtką do telewizyjnej kariery. Serialowa Mariolka nie żałuje lat spędzonych na planie i bardzo pozytywnie ocenia ten czas. W czym według Mularczyk tkwi urok i czar tej produkcji, którym uległo tak wiele widzów.
- W zupełnie inny sposób pokazuje otaczającą rzeczywistość. Nie ma drugiego takiego serialu, który nie dość, że zabawnie przedstawia życiowe problemy, to jeszcze bardzo serio traktuje wartości rodzinne – stwierdziła na łamach tygodnika gwiazda.