"Świat według Kiepskich": Andrzej Grabowski ma nie tylko znanego zięcia, ale i brata

Choć w show-biznesie działa od dawna, niewiele wiadomo o jego życiu prywatnym. Dopiero niedawno wyszło na jaw, że uwielbiany dziś aktor Paweł Domagała jest jego zięciem. Ale to nie wszystkie tajemnice, jakie skrywa Andrzej Grabowski.

Surowe wychowanie
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 8Kim jest Mikołaj Grabowski?

Obraz
© AKPA

Andrzej Grabowski jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych osobowości w rodzimym show-biznesie. Nic dziwnego, bowiem występuje na scenie i przed kamerą od ponad 40 lat. Od 1999 roku związany jest z sitcomem "Świat według Kiepskich". Rola Ferdka przyniosła mu ogromną popularność. Dzięki temu, gdy pojawił się w roli jurora w "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami", przyciągnął przed ekrany telewizorów sporą grupę fanów. Jedni się go boją, inni uważają za osobę skrytą i zamkniętą w sobie. Wszyscy podchodzą do niego z dystansem. On sam nigdy nie próbował wyprowadzać nikogo z błędu, bowiem nie przepada za udzielaniem wywiadów i dementowaniem plotek. Jak twierdzi, jest normalnym człowiekiem, a nie gwiazdą. Choć w show-biznesie działa od dawna, niewiele wiadomo o jego życiu prywatnym. Dopiero niedawno wyszło na jaw, że uwielbiany dziś aktor Paweł Domagała jest zięciem Andrzeja Grabowskiego. Ale to nie wszystkie tajemnice, jakie skrywa serialowy Ferdek. Tylko nieliczni wiedzą, że starszy brat artysty jest
znanym reżyserem. AR

/ 8Niezwykle zgodne rodzeństwo

Obraz
© AKPA

Tylko najwierniejsi fani Andrzeja Grabowskiego wiedzą, że aktor jest najmłodszy z trójki rodzeństwa. Najstarszy jest Wiktor (geolog i górnik), a średnim bratem jest Mikołaj (aktor i reżyser). Choć wszystkich łączą więzy krwi, to każdy jest inny. Jednak mimo dzielących ich różnic, zawsze potrafili znaleźć wspólny język.

- Nie przypominam sobie, żeby między nami były jakieś spięcia, ciche dni. Wręcz przeciwnie, szybko sobie wszystko wybaczaliśmy - powiedział Mikołaj Grabowski w wywiadzie dla "Vivy!".

/ 8Różniła ich tylko artystyczna wizja

Obraz
© AKPA

Juror "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami" przyznał jednak, że jeśli nawet w przeszłości zdarzyły się jakieś nieporozumienia, przeważnie dotyczyły odmiennej artystycznej wizji.

- Do spięć dochodziło zwykle, kiedy Mikołaj reżyserował, a ja grałem u niego. Poza tym był dyrektorem Teatru Starego w Krakowie, a ja "tylko aktorem", i on wobec mnie, jako młodszego brata, pozwalał sobie na więcej w epitetach. A ja nie pozostawałem dłużny i też zwracałem się do niego nie jako do dyrektora, tylko starszego brata. Czyli tak, jak aktorzy do swojego dyrektora zwykle nie mówią - opowiedział na łamach "Vivy!".

/ 8Surowe wychowanie

Obraz
© AKPA

Zarówno Andrzej jak i Mikołaj niezwykle ciepło wspominają swoje dzieciństwo, choć obaj zdradzili, że w rodzinnym domu panowała dyscyplina i obowiązywały twarde zasady.

- Byliśmy wychowywani przez rodziców w wielkim moralnym porządku. I to w nas pozostało. W Alwerni, gdzie mieszkaliśmy jako dzieci i nastolatkowie, panował surowy kodeks moralno-etyczny. Tam się nawet nie przeklinało. (…) Rodzice wpoili w nas wszystkie dziesięcioro przykazań dekalogu. Nie mieliśmy tablicy z wypisanymi punktami. Dla nas matka i ojciec byli wzorem. Byli bardzo sprawiedliwi i wszystkich traktowali równo. I myśmy się też tego nauczyli - stwierdzili zgodnie w tym samym wywiadzie.

/ 8Andrzej poszedł w ślady Mikołaja

Obraz
© AKPA

Dzięki regułom, jakie panowały w domu, bracia nauczyli się być dla siebie oparciem w każdej sytuacji. Do dziś wiedzą, że mogą na siebie liczyć w najtrudniejszych chwilach życia. Mają również na siebie ogromny wpływ, o którym na własnej skórze przekonał się zwłaszcza Andrzej Grabowski. Jako najmłodszy z rodzeństwa podziwiał starszego Mikołaja do tego stopnia, że postanowił pójść w jego ślady i zdawać do szkoły aktorskiej.

- On pierwszy zaczął. I chodziło mi głównie o szkołę, a nie o zawód. Ta szkoła mi się głównie podobała i akademik pełen pięknych koleżanek. Mikołaj nadał mojego aktorstwu kierunek, mimo że robimy teraz różne rzeczy - zaznaczył serialowy Ferdek.

- Mam tu zasługi, bo ja przecierałem drogę. Najpierw w amatorskim teatrze we Wrocławiu, bo do szkoły teatralnej się nie dostałem. A kiedy dostałem się za drugim razem, zaprosiłem Andrzeja na obóz studencki do Giżycka i tak wchłonął tę atmosferę, że chciał pójść moim szlakiem - dodał reżyser.

/ 8Nie przepada za Ferdkiem

Obraz
© AKPA

W najnowszym wywiadzie dla magazynu "Viva!" Andrzej Grabowski po raz kolejny odniósł się także do roli, która w opinii wielu osób, zaszufladkowała go w branży. Mowa oczywiście o Ferdynandzie Kiepskim - bohaterze, w którego aktor wciela się już od 16 lat.

- Na początku buntowałem się przeciw tej roli, nie znosiłem jej. (...) Potem ludzie, którzy mi mówili: "Andrzej, w jakim ty gównie grasz?", Iza Cywińska na przykład, teraz twierdzą, że to najlepszy polski serial - przyznał.

Co ciekawe, kilkanaście lat temu podobne obawy miał Mikołaj Grabowski, który sceptycznie podchodził do udziału brata w "Świecie według Kiepskich".

/ 8Mimo wszystko wspierał decyzje brata

Obraz
© AKPA

- Wiedziałem, że Andrzej wkracza na nieco mętne wody, ale już początkowe odcinki zapowiadały oprócz rozrywki bardzo dosadną analizę pewnego środowiska Polaków. Nie miałem Andrzejowi za złe, że został Ferdynandem. Wspierałem go: "Andrzej, broń się, broń tej roli". Ten Kiepski Andrzeja jest bardzo silną postacią i "wrażliwą". Wlazł w wielu ludzi, którzy będą go kojarzyć wyłącznie z Kiepskich, ale będą też i tacy, którzy go skojarzą z naszym ukochanym Bogusławem Schaefferem i "Opisem obyczajów" - powiedział Mikołaj Grabowski w rozmowie z Krystyną Pytlakowską.

/ 8Są dumni ze swoich osiągnięć

Obraz
© ONS.pl

Dziś bracia spotykają się rzadko. Mikołaj mieszka i tworzy w Krakowie, a Andrzej w Warszawie. Trudno im zsynchronizować grafiki, jednak obaj wiedzą, że zawsze mogą na siebie liczyć. Wiele osób twierdzi, że jak nikt inny, rozumieją się w pół słowa.

- Cieszę się, że Andrzej jest moim bratem i że jest tak dobrym aktorem - stwierdził z dumą reżyser.

- A mnie sprawia radość każde osiągnięcie Mikołaja, jego reżyserski sukces. (...) Jesteśmy naprawdę wyjątkową rodziną, bo nie dość, że się kochamy, to jeszcze zajmujemy się prawie tym samym. I każdemu taki patent polecamy - podsumował w wywiadzie dla "Vivy!" Andrzej Grabowski.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta