"Świat się kręci" zniknie z anteny?
None
Niepokojące informacje z TVP
Na nic zdały się rewolucyjne pomysły Jacka Kurskiego, który postanowił zamienić miejscami w obecnej ramówce program "Świat się kręci" z tureckim serialem "Wspaniałe stulecie: Sułtanka Kösem". Obie te produkcje odnotowały spadki oglądalności.
Przypomnijmy, że w obecnym paśmie "Świat się kręci" ma o 990 tys. widzów mniej, niż wcześniej mniej więcej o tej samej porze oglądało serial "Wspaniałe stulecie: Sułtanka Kösem". Warto wspomnieć, że na zmianach ucierpiały również "Wiadomości", które straciły ok. 240 tys. widzów.
Zarząd Telewizji Polskiej postanowił działać i podjął stanowcze kroki wobec autorskiej produkcji Agaty Młynarskiej. Jakie błędy wytknął?
Zobacz także: Alicja Resich-Modlińska komentuje zmiany w TVP
AR
Poważne wątpliwości
Choć władze Telewizji Polskiej długo nie komentowały słabych wyników oglądalności produkcji Agaty Młynarskiej, głos w sprawie szybko zabrała sama zainteresowana. Współprowadząca "Świat się kręci" była przekonana, że TVP popełniła błąd, modyfikując dotychczasową ramówkę.
-_ W telewizji linearnej czyli tej, która powoli przechodzi na naszych oczach do historii, jest kilka żelaznych zasad. Po pierwsze - przyzwyczajenie widza jest rzeczą absolutnie świętą. Drugą świętością jest układ ramówki, którego nie zmienia się z dnia na dzień. Dlaczego zatem nie dziwi mnie to, o czym donoszą wirtualne media?_ - napisała na Facebooku (zachowano oryginalną pisownię).
Zarząd TVP postanowił wreszcie zareagować na coraz słabsze wyniki programu Młynarskiej i wziąć go pod lupę. Stwierdzono, że produkcja jest niezwykle kosztowna i częściowo odpowiedzialna jest za spadek oglądalności "Wiadomości".
- "Świat się kręci" to program, który nas bardzo dużo kosztuje. Ten format jest też w jakiejś części, trudno konkretnie powiedzieć w jakiej - odpowiedzialny za słabsze wyniki oglądalności "Wiadomości". Zupełnie nie jest skierowany do tej widowni, która wówczas nie ogląda programów informacyjnych konkurencji. Właściwie trudno powiedzieć, do kogo ten program jest skierowany. To jest pytanie wciąż otwarte - czy warto ten program zmieniać, czy raczej warto rozpocząć coś zupełnie nowego. I tak zmieniliśmy już ramówkę, aby wzmocnić start "Wiadomości", natomiast na temat ramówki jesiennej dopiero rozmawiamy - tak więc to nie jest jeszcze moment, kiedy mogę zdradzać jakiekolwiek szczegóły - powiedział Maciej Stanecki, członek zarządu TVP, w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl.
Co na to Agata Młynarska?
Młynarska broni swojego projektu
Dziennikarka uważa, że jej program zbudował już swoją markę i zdobył stałe grono widzów - zgodnie zresztą z założeniami władz TVP1.
- Udawało nam się, w wyjątkowo trudnym otoczeniu konkurencji osiągnąć bardzo dobre, jak na gatunek tego typu, wyniki oglądalności. Od samego początku za cel stawialiśmy sobie wspólnie z dyrekcją anteny TVP1 stworzenie ponad milionowej, wiernej widowni, co udało się osiągnąć już w pierwszym sezonie programu. Po trzech latach emisji widzowie zaczęli przyzwyczajać się do nas - wiedząc, że dostaną nie tylko porcję informacji, ciekawy komentarz do tego, co dzieje się w kraju i na świecie, lecz także będą mogli poznać przejmujące historie ludzi, znakomite, na najwyższym artystycznym poziomie występy artystów czy też poznać odkrycia polskich naukowców - zapewniła w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl.
Ostateczna decyzja o tym, jak dalszy los czeka produkcję Agaty Młynarskiej, zostanie podjęta pod koniec czerwca br.
Zobacz także: Alicja Resich-Modlińska komentuje zmiany w TVP
AR