"SuperSTARcie": Dwójka prezentuje nowy program podobny do hitu Polsatu. Mann jurorem
None
Wojciech Mann w nowej roli
Telewizyjna Dwójka na początku października rozpocznie emisję nowego show. "SuperSTARcie", bo tak nazywa się program oparty na norweskim formacie "The Ultimate Entertainert", będzie drugim po "The Voice of Poland" muzycznym widowiskiem, choć nie zobaczymy w nim amatorów. Do udziału w programie zaproszeni zostali popularni artyści, których zadaniem będzie zmierzenie się z zupełnie innym gatunkiem muzyki niż ten, w którym tworzą. To, jak poradzili sobie z tym wyzwaniem, ocenią m.in. Wojciech Mann oraz producent muzyczny Marcin Bors. Jak ujawniły władze stacji, w "SuperSTARciu" zobaczymy też na pewno Reni Jusis, Rafała Brzozowskiego i Kasię Wilk, którzy wystąpią w charakterze uczestników. Katarzyna Nosowska i Kayah też pojawią się w produkcji, ale w roli gościnnych jurorów, którzy będą zmieniać się w każdym z odcinków.
Mimo iż pierwsze doniesienia na temat tego programu pojawiły się w mediach pod koniec sierpnia, jego obecność w jesiennej ramówce Dwójki jest sporym zaskoczeniem. Nie tylko dlatego, że TVP początkowo planowała jego emisję na wiosnę, ale przede wszystkim z powodu zbieżności formatu z programem Polsatu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Niespodzianką jest też obecność w jury Wojciecha Manna, który dotychczas stronił od wielkich rozrywkowych produkcji.
KM/AOS
"SuperSTARcie" odpowiedzią na przebój Polsatu?
Choć jak podkreśla rzecznik TVP, Jacek Rakowiecki, "SuperSTARcie" ma być "dobrą, inteligentną rozrywką dla widzów", władze telewizyjnej Dwójki na początku muszą zmierzyć się z zarzutami o "inspirowanie" się konkurencją. W odczuciu wielu osób wokalna rywalizacja w TVP w założeniach łudząco przypomina najpopularniejsze show Polsatu "Twoja Twarz Brzmi i Znajomo". Jedyne różnice w formatach to brak charakteryzacji gwiazd w "SuperSTRAciu" i zasady programu, zgodnie z którymi o losach uczestników decydują widzowie w głosowaniu smsowym. Mimo to TVP trudno będzie uciec od porównań i oskarżeń o kopiowanie sprawdzonych pomysłów konkurencji.
Ale to niejedyna kwestia budząca zaskoczenie. Największą niespodzianką jest udział w programie Wojciecha Manna. Od czasu rezygnacji dziennikarza z "Szansy na sukces" wiosną 2012 roku, co przesądziło w zasadzie o zakończeniu produkcji tego programu, Mann niemal zniknął z głównej anteny Dwójki (wyjątkiem był jego autorski program "Kocham to, co lubię", który pojawił się jesienią 2012 i utrzymał się na antenie rok). Teraz wróci i to w zupełnie nowej dla siebie roli - jurora w wielkim telewizyjnym show, choć to wyraźnie kontrastuje z jego ostatnią wypowiedzią na temat programu:
-_ Dwójka nie szuka wielkich, wypasionych widowisk, więc może się zmieszczę w tej estetyce_ - mówił Mann w sierpniu 2012 roku w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".
Najwyraźniej jednak w tej kwestii wiele się zmieniło.
Superstarcie z konkurencją
Władze Dwójki wyraźnie postawiły sobie za cel podbój segmentu rozrywkowego i to nie tylko w oparciu o kabarety. Nie będzie to jednak proste, bo "SuperSTARcie" będzie konkurować w swoim paśmie z polsatowskim "Tańcem z gwiazdami". To wszystko sprawia, że internauci z rezerwą odnoszą się do nowej propozycji TVP. W komentarzach na stronach serwisu wirtualemedia.pl, który jako pierwszy poinformował o planach stacji, pojawiają się różne opinie.
"Kolejny debilny program w Telewizji Publicznej. Ile jeszcze będzie tańczących, śpiewających i gotujących 'gwiazd'?"- pyta jeden z widzów.
Inni trzymają jednak kciuki za muzyczną nowość, z nadzieją, że będzie to zabawa na poziomie. Nie brak też entuzjastów powrotu Manna na szklany ekran.
"Mann znawca muzyki - wreszcie w jury programu, zawodowiec"- czytamy na stronie.
Czy "SuperStarcie" będzie przyzwoitym programem, który zdoła przyciągnąć przed telewizory nawet wybrednego widza, czy też kolejnym nietrafionym wydatkiem telewizji publicznej, przekonamy się już za kilka tygodni. Premiera show w piątek 3 października o godz. 21:05.
KM/AOS