Subtelnie o historii

Subtelnie o historii
Źródło zdjęć: © komiks.wp.pl

Wbrew temu, do czego przyzwyczaili nas autorzy komiksów historycznych, Bara nie atakuje masą dat i faktów. Kontekst odnajdujemy dopiero w posłowiu, w którym przeczytać można krótką, suchą notkę na temat volksdeutschów i volkslisty. Dowiadujemy się więc jak brzmią definicje tych terminów, ale brakuje już chociażby informacji o liczbie Polaków współpracujących z Niemcami na terenach okupowanej Rzeczpospolitej, czy zbrodniach lub nadużyciach, w których brali udział. Wydaje się, że to celowe przemilczenie - Bara nie stawia się bowiem w roli sędziego, jej ambicją jest przypomnieć pewien dramat, nie oceniając nikogo arbitralnie.

Obraz

Dlatego właśnie nie da się jednoznacznie ocenić Jana, głównego bohatera "Ogrodu". To starszy, zgorzkniały mężczyzna, rolnik skłócony z sąsiadami. Dręczy go jakaś trauma, ale czytelnik do końca nie może mieć pewności, co się właściwie wydarzyło. Bohaterowie "Ogrodu" niewiele mówią, a narrator ogranicza swoją rolę do przedstawiania obrazów. Dzięki tej ciszy, i intrygującej, nieco malarskiej, technice Bary, kolejne kadry zawierają w sobie mnóstwo emocji. Jakby niewypowiedziane słowa, skrywane w mimice postaci i przygaszonej kolorystyce, próbowały wyrwać się ze stron komiksu.

A jednak drugi album Agaty Bary sprawia lekkie rozczarowanie. Tak, to komiks zaskakująco subtelny i delikatny, ale trudno nie odnieść wrażenia, że autorka jedynie muska temat, którego się podjęła. To bardziej szkic niż pełnoprawna opowieść. Bohaterowie są tu ledwie zarysowani, nic o nich nie wiemy, nic nie mówią, w zasadzie nawet nic nie robią. Nie poznajemy też realiów epoki (wiemy tylko, że to Polska lat 80.), ani szczegółów przeszłości Jana. Wszystko to przesłania nam przytłaczająca cisza, mająca budować atmosferę intymności. Trudno jednak tę intymność docenić, gdy nie służy ona pełnowymiarowym bohaterom. Dlatego "Ogród" odbieram jako nowelkę, która najlepiej sprawdziłaby się w antologii (marzy mi się zbiór prac Bary) niż osobnym albumie za 42 złote.

Obraz

Szkoda, bo wystarczyłoby chyba kilka słów lub kadrów więcej, by "Ogród" rozwinąć i z przymiarki do opowieści uczynić opowieść. A tak otrzymaliśmy kolejną niezwykłą miniaturę od Agaty Bary - niezwykle ciekawie zapowiadającej się artystki, która wciąż nie udowodniła, że stać ją na powieść graficzną.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta