Bratanie w polskim stylu
To właśnie Maciej Stuhr poprowadził bankiet, który był zwieńczeniem wizyty Willisa w Polsce. Aktor jako jeden z nielicznych Polaków mógł swobodnie porozmawiać z gwiazdorem i pożartować. Do tego spotkania Stuhr musiał się porządnie przygotować.
– Nie miałem tremy. O tyle tylko było trudniej, że wywiad z Brucem był na scenie po angielsku, więc musiałem się lepiej przygotować niż zwykle – mówi nam.
Okazuje się, że nie tylko Maciej był przygotowany. Tego dnia nasz aktor obchodził swoje 35-te urodziny, a Willis był o tym doskonale poinformowany.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )