WAŻNE
TERAZ

Nie żyje 15-letni harcerz. Dwie osoby zatrzymane

Strasburger o "Familiadzie": program mało ambitny, a żona odradzała - "Karol, nie zajmuj się tym"

"Familiada" to kultowy teleturniej, który w tym roku osiągnie pełnoletność. Choć program ma zarówno wielu sympatyków, jak i licznych prześmiewców, trudno wyobrazić sobie niedzielne popołudnie bez Karola Strasburgera i jego dowcipów, które w wielu kręgach są już legendarne. Jak się jednak okazuje, decyzja o współpracy z telewizją nie przyszła gospodarzowi programu łatwo. Strasburger wyznał, że na początku program wydawał mu się mało ambitny, a od podjęcia tej oferty pracy odwodziła go nawet żona! O trudnych początkach popularnego programu i genezie tzw. "sucharów" Strasburgera dowiecie się z naszej galerii!

Strasburger o "Familiadzie": program mało ambitny, a żona odradzała - "Karol, nie zajmuj się tym"
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 13"Familiada": niespodziewane wyzwanie dla popularnego aktora

Obraz
© AKPA

"Familiada" to kultowy teleturniej, który w tym roku osiągnie pełnoletność. Choć program ma zarówno wielu sympatyków, jak i licznych prześmiewców, trudno wyobrazić sobie niedzielne popołudnie bez Karola Strasburgera i jego dowcipów, a te w wielu kręgach są już legendarne.

Jak się jednak okazuje, decyzja o współpracy z telewizją nie przyszła gospodarzowi programu łatwo. Strasburger wyznał, że na początku teleturniej wydawał mu się mało ambitny, a od podjęcia tej pracy odwodziła go nawet żona! O trudnych początkach popularnego programu i genezie tzw. "sucharów" Strasburgera dowiecie się z naszej galerii!

Bez wątpienia można powiedzieć, że prowadzenie programu "Familiada" to jedna z najważniejszych ról Karola Strasburgera, w której aktor nieustannie sprawdza się od 1994 roku. Jednak zbliżenie z telewizją nie od razu wzbudziło w Strasburgerze entuzjazm. W połowie lat 90. Karol Strasburger był uznanym aktorem serialowym i teatralnym, dla którego prowadzenie rozrywkowego programu było prawdziwym wyzwaniem.

KŻ/AOS

Kabaret w twoim mieście! Zobacz gdzie i kiedy! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

/ 13Strasburger: "Nie wiedziałem, czy dam sobie z tym radę..."

Obraz
© AKPA

- Gdy zadzwonił do mnie kolega Grzegorz Warchoł i powiedział, że ma dla mnie propozycję, żebym poprowadził "Familiadę", to był dla mnie grom z jasnego nieba - opowiedział w rozmowie z dziennikarzem "Super Expressu" Strasburger - Nie wiedziałem, czy dam sobie z tym radę, bo nie miałem doświadczenia - kontynuował gospodarz show. * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

/ 13"Familiada": pomysł TVP na nowoczesną telewizję

Obraz
© AKPA

Nowy teleturniej był próbą uatrakcyjnienia programu telewizji publicznej, która w 1994 starała się odnaleźć w nowej, transformującej się rzeczywistości. Obawy Strasburgera co do udziału w programie były tym większe, że proponowany przez producentów format - mówiąc wprost - nie wydał się Strasburgerowi zbyt poważny. * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

/ 13"Familiada": program nie przypadł Strasburgerowi do gustu

Obraz
© AKPA

- Miałem być tym jednym z pierwszych ludzi wchodzących w nową rzeczywistość, która wydawała się mało ambitna - mówił Strasburger - Obejrzałem różne "Familiady", amerykańską, niemiecką, francuską. Ci ludzie w każdej byli inni. Oni mi się strasznie nie podobali - zdradził gazecie prowadzący. * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

/ 13Irena Strasburger: "Karol, jakie to okropne, nie zajmuj się tym"

Obraz
© AKPA

Przy podejmowaniu decyzji o prowadzeniu "Familiady", Strasburger nie mógł liczyć na wsparcie najbliższych, sceptycznie traktujących tę ofertę:
- Długo podejmowałem decyzję. I nikt mi nie mógł pomóc. [...] Żona mi mówiła: "Karol, jakie to okropne, nie zajmuj się tym". Ale ja jej powiedziałem, że spróbuję mieć swój styl. I zaryzykowałem - wspominał Strasburger. * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

/ 13"Familiada": Strasburger w poszukiwaniu nowej jakości

Obraz
© AKPA

Pozytywna dla producentów programu decyzja Strasburgera, oznaczała początek ogromnej pracy nad nową rolą. Wyzwanie było tym większe, że dotychczas jedyną znaną twarzą i osobowością polskich teleturniejów był Wojciech Pijanowski - prowadzący m.in."Koła Fortuny". * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

/ 13"Familiada": aktorstwo przeszkadzało Strasburgerowi w nowej roli

Obraz
© AKPA

Jak wspomina Strasburger, pierwsze kroki w "Familiadzie" nie były łatwe, a dotychczasowa profesja, ku zdziwieniu, zamiast pomagać - szkodziła:
- Na początku nie wiedziałem, co robić, jak rozmawiać z ludźmi. Miałem tremę, myślałem, że rolę gospodarza mogę grać. W końcu jestem aktorem. Z czasem zrozumiałem, że to nie jest dobre rozwiązanie. Muszę być po prostu sobą - wyjawił gospodarz teleturnieju. * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

/ 13"Familiada": sztywne początki rodzinnego teleturnieju

Obraz
© AKPA

Jednak zanim Karol Strasburger wypracował swój unikatowy styl, pierwsze odcinki programu wyglądały groteskowo:
- Początkowo były pisane scenariusze. Zapamiętywałem pytania do rodzin, co więcej, oni uczyli się na pamięć odpowiedzi. To wszystko było sztywne - przyznaje prowadzący. * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

/ 13Karol Strasburger: długa droga do oryginalnego stylu

Obraz
© AKPA

Powoli jednak rodził się niepowtarzalny styl Strasburgera, jaki prezentuje w programie do dziś:
- W końcu zacząłem mówić do wszystkich uczestników na "ty", obejmowałem ich ręką, bo zamysł był taki, żebym był taki opiekuńczy.

Niedługo potem w programie pojawił się prawdziwy znak rozpoznawczy prowadzącego, czyli słynne już żarty Strasburgera. * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

10 / 13"Familiada": żarty na dobry początek, czyli genialny pomysł Strasburgera

Obraz
© AKPA

- Mówione przeze mnie żarty to jest mój pomysł. Kolega z kabaretu, Andrzej Janeczko, podpowiedział mi, żebym opowiadał dowcipy. Do dziś jest problem, jakie to mają być żarty, żeby nikogo nie urazić - wyjaśnia gospodarz "Familiady". * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

11 / 13Jak Strasburger stał się królem sucharów...

Obraz
© AKPA

Trzeba przyznać, że dowcipy prowadzącego na dobre wpisały się w formułę programu. Co więcej, prezentowane w "Familiadzie" żarty - nie zawsze śmieszne, a często żenujące - szybko zaczęły żyć własnym życiem.
Karol Strasburger został jednogłośnie obwołany królem sucharów. * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

12 / 13"Familiada": na czym polega fenomen programu?

Obraz
© AKPA

Mimo wszystko trudno nie przyznać, że "Familiada" jest telewizyjnym fenomenem. Program z niezmienioną formułą i prowadzącym, a jedynie odświeżaną co jakiś czas oprawą i czołówką, stale utrzymuje się na antenie od prawie 18 lat i przyciąga kolejnych uczestników. * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

13 / 13Karol Strasburger: "Familiada na dobre zagościła w moim życiu"

Obraz
© AKPA

W czym tkwi źródło sukcesu "Familiady"? Nie bez znaczenia jest zadowolenie ze swojej pracy prowadzącego i ekipy programu. Jak przyznał Strasburger, pomimo wieloletniej realizacji teleturnieju, nie odczuwa znużenia:
- "Familiada" na dobre zagościła w moim życiu. Mam pracę, z której jestem zadowolony. Program bardzo lubię. Ekipa jest super. Dlatego, mimo że "Familiada" w tym roku będzie obchodziła już 18 lat, ani trochę mi się nie nudzi - skwitował gospodarz programu.

KŻ/AOS

Kabaret w twoim mieście! Zobacz gdzie i kiedy! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta