Strasburger o "Familiadzie": program mało ambitny, a żona odradzała - "Karol, nie zajmuj się tym"
"Familiada": niespodziewane wyzwanie dla popularnego aktora
"Familiada" to kultowy teleturniej, który w tym roku osiągnie pełnoletność. Choć program ma zarówno wielu sympatyków, jak i licznych prześmiewców, trudno wyobrazić sobie niedzielne popołudnie bez Karola Strasburgera i jego dowcipów, które w wielu kręgach są już legendarne. Jak się jednak okazuje, decyzja o współpracy z telewizją nie przyszła gospodarzowi programu łatwo. Strasburger wyznał, że na początku program wydawał mu się mało ambitny, a od podjęcia tej oferty pracy odwodziła go nawet żona! O trudnych początkach popularnego programu i genezie tzw. "sucharów" Strasburgera dowiecie się z naszej galerii!
"Familiada" to kultowy teleturniej, który w tym roku osiągnie pełnoletność. Choć program ma zarówno wielu sympatyków, jak i licznych prześmiewców, trudno wyobrazić sobie niedzielne popołudnie bez Karola Strasburgera i jego dowcipów, a te w wielu kręgach są już legendarne.
Jak się jednak okazuje, decyzja o współpracy z telewizją nie przyszła gospodarzowi programu łatwo. Strasburger wyznał, że na początku teleturniej wydawał mu się mało ambitny, a od podjęcia tej pracy odwodziła go nawet żona! O trudnych początkach popularnego programu i genezie tzw. "sucharów" Strasburgera dowiecie się z naszej galerii!
Bez wątpienia można powiedzieć, że prowadzenie programu "Familiada" to jedna z najważniejszych ról Karola Strasburgera, w której aktor nieustannie sprawdza się od 1994 roku. Jednak zbliżenie z telewizją nie od razu wzbudziło w Strasburgerze entuzjazm. W połowie lat 90. Karol Strasburger był uznanym aktorem serialowym i teatralnym, dla którego prowadzenie rozrywkowego programu było prawdziwym wyzwaniem.
KŻ/AOS
Kabaret w twoim mieście! Zobacz gdzie i kiedy! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku