Trwa ładowanie...

Starmach wspomina początki w "MasterChefie". "Byłam zwykłą Anią, która lubi gotować"

Ania Starmach to dziś jedna z największych gwiazd "MasterChefa". Pogodna i łagodna jurorka równoważy temperamentną dwójkę: Magdę Gessler i Michela Morana. A jak było kiedyś? W najnowszym wywiadzie wróciła do swoich początków.

Anna Starmach: MinimalistkaAnna Starmach: MinimalistkaŹródło: AKPA, AKPA, fot: Jacek Kurnikowski
d1nyd81
d1nyd81

Kulinarne talent show cieszy się nad Wisłą niesłabnącą popularnością. Dowodem na to jest choćby "MasterChef", który doczekał się nawet dziecięcej edycji, a w podstawowej formie jubileuszowej, 10. edycji. Okrągła cyfra to dla jurorów programu nie tylko powód do radości, ale i punkt wyjścia do wspomnień.

Jurorom, a szczególnie Ani Starmach zebrało się na wspominki dotyczące jej początków w programie. Nie kryje, że jako debiutantka została rzucona na głęboką wodę – zwłaszcza że od razu spotkała się ze zdecydowanie bardziej doświadczonymi Magdą Gessler i Michelem Moranem.

"MasterChef": jurorzy zdradzają sekrety programu

- Zaczynałam tu, mając 24 lata. Byłam wtedy na zupełnie innym etapie życia. Miałam też wówczas inne podejście do swojej pracy oraz inne wyobrażenia na temat tego, czego – jak wówczas sądziłam – oczekuje się ode mnie na planie. Wyobrażałam sobie, że juror musi być kimś surowym i wymagającym. Z czasem przekonałam się, że powinien być także kimś, kto wspiera, motywuje i pociesza – wyznała w rozmowie z "Super Expressem".

d1nyd81

Starmach nie kryje, że praca na "żywej tkance" na planie programu sporo ją nauczyła. Tym bardziej że i sam program z biegiem czasu się zmieniał. Dziś jurorka podkreśla przede wszystkim, że "MasterChef" był dla niej dużym wyzwaniem.

Teraz, kiedy wchodzi na plan, na wiele aspektów patrzy inaczej i ma inne podejście do uczestników. Z początków zaś wyciągnęła lekcję i do swoich dokonań ma dystans. Nie da się jednak ukryć, że przez kilka lat przeszła sporą telewizyjną przemianę.

- Gdy poznałam pozostałych jurorów, byłam po prostu Anią, która lubi gotować, a widzowie mogli zobaczyć, jak robię to w "Dzień Dobry TVN". Tymczasem Magda Gessler była już wówczas ikoną w świecie gastronomii, a Michel Moran prowadził jedną z najlepszych restauracji w Polsce. Trudno mi było się na początku w tym wszystkim odnaleźć, zwłaszcza że jestem osobą bardzo ambitną, która lubi być we wszystkim dobra. Nie wiedziałam jednak, jak być dobrym jurorem i co to właściwie znaczy. (…) Zrozumiałam, że powinnam być po prostu sobą. Myślę, że w tych ostatnich edycjach MasterChefa widać to wyraźnie i widzowie też to odczuli – podsumowała.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1nyd81
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1nyd81