"Star Trek" - kosmiczna saga popularna od 50 lat
Są dwa rodzaje kultowych, kosmicznych produkcji. Są też dwa rodzaje widzów. Jedni są wiernymi fanami "Star Wars", drudzy "Star Treka". I to właśnie z okazji powrotu tego drugiego na mały ekran przypominamy pierwotną wersję serialowej kosmicznej opowieści.
Przed ''Gwiazdnymi wojnami'' liczył się tylko ten hit!
Fenomen ''Star Treka''
"Star Trek" to opowieść o zwiadowczej trzyletniej podróży statku kosmicznego NCC 1701 U.S.S. Enterprise, dowodzonego przez kapitana Jamesa T. Kirka i jego pierwszego oficera Spocka, pół-człowieka, pół-volkana. Załoga ma za zadanie przemierzać wszechświat w celu poznawania nowych światów i obcych cywilizacji, a w efekcie dotrzeć tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden człowiek.
Serial z 1966 roku jest pierwszą produkcją z, można powiedzieć, całego gwiezdnego uniwersum. Dała początek wielu kontynuacjom – 11 kinowym i 5 telewizyjnym.
W roku 2000 serial został wpisany do księgi Rekordów Guinnessa jako posiadający największą liczbę produkcji spin-off, czyli filmów i seriali zainspirowanych danym programem.
Kultowe cytaty
Jak z każdą dużą produkcją, ze "Star Trekiem" wiąże się wiele ciekawostek. Wiele z nich dotyczy odtwórcy legendarnego Spocka, czyli Leonarda Nimoya. Po pierwsze, jest jedynym aktorem, który pojawił się w każdym odcinku każdej serii. Ponadto, wiele cech typowych dla jego bohatera improwizował sam Nimoy. Tak było chociażby z charakterystycznym podniesieniem ręki w pozdrowieniu Volkan, które stało się jednym z bardziej rozpoznawalnych popkulturowych gestów.
Kosmicznym powitaniem, które przeszło do historii jest "Long live and prosper", czyli w wolnym tłumaczeniu "Żyj długo i pomyślnie". Volkańskie pozdrowienie z charakterystycznie podniesioną ręką (z przerwą pomiędzy środkowym a serdecznym palcem) stało się pozdrowieniem fanów serialu.
Innym cytatem, który jest mocno kojarzony z cyklem jest rozkaz "Beam me up, Scotty", który miał wypowiedzieć kapitan Kirk. Co ciekawe, mimo że tekst żyje już swoim życiem, to okazuje się, że Kirk w rzeczywistości nie wypowiedział w żadnym odcinku tego zdania.
Innowacyjność serialu
Co ciekawe, także z tego serialu wywodzi się określenie osoby mało ważnej, która szybko ginie w filmach fantasy i SF, czyli "redshirt character". W "Star Treku" funkcjonariusze i techniczni statku, którzy umierali najszybciej nosili właśnie czerwone uniformy.
Kolory mundurów ponadto oznaczają, w jakiej sekcji działała dana osoba, a więc: złoty - dowództwo, nawigacja i uzbrojenie, czerwony - inżynieria, ochrona i serwis statku, niebieski - nauka i medycyna.
"Star Trek" od początku cechowało entuzjastyczne podejście do nauki i techniki. Chociaż pierwotne rozwiązania w kwestii scenografii czy efektów specjalnych może i były toporne i niepozbawione błędów, to niewątpliwie, na tamte czasy były innowacyjne, a także wyznaczały trendy produkcji science fiction.
Nie można też zapominać o jego wypływie na świat nauki. To ze "Star Treka" właśnie pochodzi termin "czarna materia", "czarna energia" czy "czarna dziura".
Z serialu do rzeczywistości
Tak daleko może nie należy się posuwać, ale nie da się ukryć, że pewne sprzęty przypominają te serialowe, a niektórzy twórcy-fani serialu dedykują nawet gadżety produkcji.
Ułatwienia, z których dzisiaj korzystamy, a oglądaliśmy w "Star Treku", to chociażby słuchawki bluetooth czy telekonferencje. Ponadto, bohaterowie używali już wtedy prototypu dzisiejszego tableta, czyli PADD – Personal Access Display Device.
Komunikator, używany przez bohaterów serialu natomiast, przypomina telefony komórkowe z końca lat 90. oraz z początku XXI wieku. Niektóre telefony z "klapką" były nawet nazywane na cześć "Star Treka" na przykład Motorola StarTAC czy Nokia Communicator.
Jak widać, twórcy serialu mieli wyczucie.
Wielki jubileusz
Na 2016 rok przypada rocznica 50-lecia powstania "Star Treka". Pierwszy odcinek wyemitowano bowiem 8 września 1966 roku. Początkowo serial wymyślony przez Gene'a Roddenberry'ego nie odniósł sukcesu, a stacja NBC wycofała go z ramówki po trzech sezonach. Z czasem stał się wręcz kultowy i doczekał się wielu kontynuacji i spin-offów, tak telewizyjnych, jak i kinowych. Ostatecznie "Star Trek" zyskał wielomilionową publiczność.
Z okazji okrągłego jubileuszu przygotowywane są nowe odcinki. O ich wyemitowaniu w 2017 roku poinformowała stacja CBS. Nad ich realizacją ma czuwać Alex Kurtzman, współscenarzysta i producent najnowszych filmowych części "Star Treka". Twórcy zapewniają, że wersja telewizyjna nie będzie powiązana z kinową.