Stanisław Jędryka: nawet on miał problemy z PRL-owską cenzurą
Dziecięcy aktorzy potrafili doprowadzać go do rozpaczy
Dziecięcy aktorzy potrafili doprowadzać go do rozpaczy
„Do przerwy 0:1”, „Wakacje z duchami”, „Podróż za jeden uśmiech”, „Stawiam na Tolka Banana”, „Koniec wakacji”, „Szaleństwo Majki Skowron”. Wszystkie te filmy i seriale wyszły spod ręki Stanisława Jędryki. Nic więc dziwnego, że młodzież go pokochała,a on do dziś uchodzi za reżysera kultowego. I trudno zrozumieć, dlaczego jego kariera nagle się załamała.
Ale choć cieszył się ogólną sympatią w branży, nawet on miewał problemy z cenzurą. I, przede wszystkim, z dziecięcymi aktorami. Bo choć w jego filmach wypadali świetnie, nierzadko doprowadzali reżysera do czarnej rozpaczy.