Sprostowanie od Muminków. Mała Mi ma dla Kai Godek tylko jedno słowo
Agata Młynarska odniosła się do niefortunnego wpisu Kai Godek o Muminkach. Na swoim Instagramie opublikowała ciekawe "sprostowanie".
27.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:23
Facebookowy wpis Kai Godek o Muminkach, na który odpowiedzieli właściciele praw autorskich do bohaterów powieści Tove Jansson, robi w mediach społecznościowych prawdziwą furorę. Przypomnijmy, że po tym, jak Trybunał Konstytucyjny zaostrzył prawo do aborcji, działaczka ruchu pro-life opublikowała na Facebooku zdjęcie i krótki dialog ze swoim synkiem z zespołem Downa. Tak wyjaśniła mu to, co zmieniło się po ostatnim orzeczeniu TK.
"- Wojtek, wiesz co? Już nie można zabijać małych muminków.
- Co, mama?
- Wszystkie muminki są już bezpieczne, wiesz?
- O, super! Dzięki, mama!"
Nieoczekiwanie na wpis Godek zareagowały same Muminki, a konkretnie administrator profilu należącego do Moomin Characters Oy Ltd., który tak, w tłumaczeniu na język polski, odpowiedział działaczce.
Muminki odpowiedziały Godek
"Dla Tove Jansson, która napisała i zilustrowała opowieści o Muminkach, wolność wyboru w życiu i sztuce były zawsze jednymi z najważniejszych wartości, którymi kierowała się w życiu prywatnym i pracy (...). Nie akceptujemy użycia historii o Muminkach do celów politycznych".
Po tym niefortunnym wpisie o Muminkach w sieci pojawiło się mnóstwo nawiązań do sytuacji. Agata Młynarska zamieściła na swoim Instagramie humorystyczne "sprostowanie" muminkowej afery. Opublikowała komiks z profilu Człowiek przeciwko ludzkości, w którym Muminki jeszcze dosadniej zwracają się do działaczki pro-life, a ostatnie słowo należy do rezolutnej Małej Mi.
Poczucie humoru autorów komiksu, które spodobało się Młynarskiej, zebrało też powszechny aplauz wśród odwiedzających profil dziennikarki fanów. Wśród masy pozytywnych komentarzy pojawił się także wpis zawiedzionej postawą Młynarskiej internautki.
"Pani Agato tego się nie spodziewałam 😟"
Ten głos był jednak odosobniony.