Śpiewająca zakonnica znowu zachwyciła w "The Voice"
None
Jurorzy zaniemówili
Program "The Voice" nie tylko w Polsce cieszy się ogromną popularnością. We Włoszech wywołuje równie wiele emocji. Podobnie jak u nas, niebywałe talenty co jakiś czas zaskakują jurorów. Niedawno na tamtejszej scenie pojawiła się artystka, która wzbudziła podziw i wprawiła wszystkich w osłupienie.
Trenerzy przecierali oczy ze zdumienia, kiedy zorientowali się, że niesamowity głos należy do zakonnicy. Nikt się nie spodziewał, że utwór "No one" z repertuaru Alicii Keys może być wykonany w tak brawurowy sposób.
Siostra przeszła do kolejnego etapu i wywołała wokół siebie prawdziwą medialną burzę. Z dnia na dzień stała się w całej europie gwiazdą i zjednała sobie rzesze fanów.
Światowa sława
Filmik z nagraniem nietypowego występu trafił do sieci i stał się prawdziwym hitem internetu. Po miesiącu od opublikowania zanotowano ponad 45 milionów wyświetleń.
Trudno zliczyć pozytywne komentarze, które lawinowo pojawiają się pod nagraniem. Fani z niecierpliwością oczekiwali kolejnych występów przebojowej zakonnicy. Niemal cała Europa wypatrywała kolejnego odcinka programu. Wreszcie siostra Cristina stanęła w ringu.
Pierwsza bitwa wygrana
W kolejnym etapie siostra Cristina Scuccia trafiła na Lunę Palumbo. Piosenkarki wspólnie wykonały przebój... "Girls Just Want To Have Fun" z repertuaru Cyndi Lauper. Ponownie wokalne umiejętności zakonnicy wzbudziły podziw publiczności.
Werdykt nie mógł być inny. Siostra Cristina znokautowała Palumbo i zapewniła sobie udział w kolejnym etapie. Od razu po występie pojawiły się głosy, że wokalistka jest kandydatką na finał, a być może pierwsze miejsce w "The Voice Of Italy". Jak potoczą się jej losy w popularnym show? Z pewnością Scuccia cieszy się największą ilością fanów spośród wszystkich uczestników.
"Nie mogę żyć bez śpiewu"
Siostra Cristina Scuccia jest urszulanką Świętej Rodziny. To Sycylijka, mieszkająca obecnie w Mediolanie. - Zrozumiałam, że nie mogę żyć bez śpiewu. Zrozumiałam, że śpiew to nie tylko technika, ale także wrażliwość, interpretacja, emocje - tłumaczyła w jednym z wywiadów.
Co ciekawe, piosenkarka twierdzi, że tak niesamowitego śpiewania nauczyła się na kursie wokalu i tańca, który odbyła po ślubach zakonnych dwa lata temu. Czy pod skrzydłami wytatuowanego rapera J-Axa zdoła jeszcze bardziej podszlifować swoje umiejętności?