Sopot "Top of the Top". Kto zachwycił?
Za nami pierwszy dzień festiwalu "Top of the Top" w Sopocie. Cały koncert poświęcony był piosenkom o miłości. Na scenie Opery Leśnej wystąpiło 28 artystów, którzy szczególnie zapisali się w historii polskiej piosenki. Kto wyjątkowo zachwycił publiczność?
18.08.2017 | aktual.: 19.08.2017 15:04
W pierwszej części koncertu szczególną uwagę zwróciła Kasia Stankiewcz z zespołu Varius Manx. Wykonała balladę "Ruchome piaski" i skradła serce sopockiej publiczności. Zachwycił nie tylko repertuar, ale też nogi artystki. Interesujący był też występ Michała Szpaka, choć utrudniony drobnymi problemami technicznymi.
Wydaje się, że to Margaret jako pierwsza naprawdę rozruszała publiczność w amfiteatrze. Artystka zagrała swoje taneczne hity, ale też mówiła do publiczności o tym, że zdarza się jej popełniać wiele błędów i daleko jej od ideału. Może właśnie tym zaskarbiła sobie sympatię widzów?
Pectus skorzystał z tego, że publika była już rozgrzana i sprawił, że ludzie wstali i żywo bawili się przy hitach zespołu. Ale prawdziwa petarda miała dopiero nadejść.
Edyta Górniak była jedną z największych gwiazdą festiwalu "Top of the Top" w Sopocie. Wyszła na scenę, wyglądając dosyć niepozornie. Być może uczesanie miało być nieco nonszalanckie i zalotne, w końcu artystka śpiewała piękne ballady o miłości. Chociaż styliści artyści mogli postarać się bardziej, ona sama dała z siebie wszystko. Jej głos zahipnotyzował wszystkich w Operze Leśnej oraz przed telewizorami. Za to właśnie uwielbiamy Edytę.
Kiedy wydawało się, że główna atrakcja wieczoru już za nami, na scenę weszła Agnieszka Chylińska. Można śmiało powiedzieć, że rozwaliła Operę Leśną. Charyzmatyczna wokalistka pokazała się w mocnym, scenicznym makijażu, lecz to był dopiero początek tego, co dla nas przygotowała. Nie oszczędzała się na scenie i udowodniła wszystkim, że jest bezkompromisową gwiazdą rocka. Wydobyła z gardła dźwięki, których nie słyszeliśmy od czasów jej pierwszych płyt z zespołem O.N. A.
Następnie mogliśmy sobie przypomnieć o Gabrielu Fleszarze, który swego czasu podbił rynek muzyczny przebojem "Kroplą Deszczu". Wystąpiła też Joanna Kozak z formacji "Farba". Bardzo mocny muzycznie okazał się zespół "Bracia", którego repertuar idealnie pasował do tematu koncertu.
Na koniec organizatorzy postawili na znany i lubiany zespół Lemon, który porwał do zabawy sopocką publiczność. Jednym z ostatnich artystów występujących w Operze Leśnej był Rafał Brzozowski. Jego utwór "Tak blisko" świetnie zamykał pierwszy dzień wydarzenia muzycznego, który traktował przecież o miłości.
Bardzo dobra chemia nawiązała się też między prowadzącymi. Magda Mołek i Olivier Janiak dali sobie radę i z wdziękiem prowadzili festiwal, namawiając zebraną publiczność do okazywania sobie czułości. Co więcej, nawet zaśpiewali razem. Oglądaliście? Jak wam się podobało?