Wyglądała rewelacyjnie!
Sonia Wesołowska coraz śmielej wkracza do show biznesu. Nie przejmuje się opinią, jaka panuje na jej temat, że za wszelką cenę pragnie zdobyć popularność. Nie lubi, gdy ktoś nazywa ją celebrytką.
- Nie przepadam za takim generalizowaniem. Głównie jestem modelką. Wodzianka i "Playboy" to moje kolejne role, w które muszę się po prostu wcielić. (...) Gdy zamykają się drzwi od studia telewizyjnego czy fotograficznego, nie jestem dłużej pin-up girl, Wodzianką, itp. Jestem Sonią. (...) Przez moją urodę mało kto traktuje mnie serio. Jestem świadoma, że show Kuby Wojewódzkiego nie ułatwi mi tego i nie sprawi, że nagle wszyscy pomyślą, że rzeczywiście mam coś do powiedzenia - powiedziała w rozmowie z jednym z portali.
Niedawno zdradziła również, w jaki sposób szykuje się do występu w programie.
- Nie jem od 15 albo przygotowuję sobie specjalną kąpiel z oliwą z oliwek - przyznała.
Jak widać, ta metoda rewelacyjnie się sprawdza, bowiem w każdym odcinku Sonia zachwyca wyglądem. Męska część publiczności jest wręcz oczarowana kobiecymi kształtami nowej Wodzianki. Jak się szybko okazało, nie tylko w talk show modelka pokazuje swoje wdzięki. Eksponuje je za każdym razem, gdy pojawia się na czerwonym dywanie. Nie inaczej było podczas imprezy jednego z producentów napojów.
Wesołowska wybrała na tę okazję czarne spodnie, zwykły top, białą marynarkę i klasyczne szpilki. W ten sposób pokazała, że nie tylko w krótkiej sukience można wyglądać atrakcyjnie i niezwykle ponętnie. Oczywiście nie byłaby sobą, gdyby nie pochwaliła się swoim bujnym biustem i śnieżnobiałym uśmiechem.
Prawda, że wyglądała rewelacyjnie?