Służby na tropie przemytników kokainy. "Alarm na lotnisku: Peru” w marcu na kanale National Geographic
Kreatywność przemytników narkotyków nie zna granic. By przewieźć niedozwolone substancje, uciekają się do coraz bardziej skomplikowanych i zaawansowanych działań: kapsułki, walizki z podwójnym dnem, a nawet nasączone zabronioną substancją ubrania.
Szczególną pomysłowością musza wykazać sie ci, którzy podróżują z Peru - kraju, w którym handel narkotykami kwitnie na skalę, którą trudno jest opanować. Funkcjonariusze odpowiednich służb największego peruwiańskiego lotniska w Limie, codziennie zmagają się z przemytnikami kokainy. Widzieli już wiele, ale niejedno może ich jeszcze zaskoczyć. W serii "Alarm na lotnisku: Peru” poznamy metody działania narkotykowych handlarzy i pokażemy ich wpadki.
Choć każde lotnisko na świecie zmaga się z problemem przemytu, wwozu lub wywozu nielegalnych substancji, nieuprawnionym przekraczaniem granic i różnymi innymi formami przestępstw – w Limie sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana. *Peru to przecież kraj, który zdobył niechlubną sławę największego producenta kokainy. *
Służby mają więc niełatwe zadanie – muszą wytropić każdego, kto chce wywieźć z kraju narkotyk. Nie sprzyjają im warunki, w jakich pracują, bo ten port lotniczy jest największym lotniskiem w kraju, a samoloty startują tu co 7 minut. Przez tutejsze terminale dziennie przewija się około 50 tysięcy ludzi, a rocznie 18 milionów. Dlatego agenci muszą w każdej sekundzie utrzymywać czujność na najwyższym poziomie - 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, przez 365 dni w roku.
Seria "Alarm na lotnisku: Peru” ukaże kulisy ich codziennej pracy, która z dnia na dzień staje się coraz trudniejsza. Przemytnicy wiedzą przecież, z czym będą musieli się zmierzyć, dlatego wciąż wymyślają nowe sposoby, by przemknąć przez kontrolę. Czy im się to uda?
"Alarm na lotnisku: Peru” – premiery w poniedziałki od 5 marca o godz. 22:00 na kanale National Geographic.
