"Ślub od pierwszego wejrzenia" odcinek 7 - Ewa i Darek bliscy rozwodu?

Przypomnijmy, że w poprzednim tygodniu widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" byli świadkami pogłębiającego się kryzysu w małżeństwie Ewy i Darka. Para nie zamieszkała razem po powrocie z podróży poślubnej. Konieczna była interwencja psychologa. Nieco lepiej prezentowały się stosunki pozostałych uczestników eksperymentu. Natalia i Jacek oraz Magda i Krystian wspólnie rozpoczęli budowanie prawdziwych małżeńskich relacji. Jak ułożyły się losy bohaterów w 7. odcinku programu? Oto krótka relacja z 7. odcinka "Ślubu od pierwszego wejrzenia".

Darek i Ewa wreszcie zdecydowali się spotkać. Po tygodniu rozłąki przyszła pora na przeprowadzenie poważnej rozmowy twarzą w twarz. Mężczyzna odwiedził swoją żonę w jej mieszkaniu. Już na samym początku zwrócił uwagę na to, by Ewa zamknęła w innym pomieszczeniu psa. Kobieta nie zgodziła się na to. Psycholog Piotr Mosak zaznaczył, że w ten sposób uczestniczka sprawdzała swojego partnera:

- _Ona daje mu okazję do wykazania się. Testuje go, a on te testy oblewa. _

Darek poinformował Ewę, że chciałby się do niej wprowadzić. Ta wiadomość rozgoryczyła bohaterkę programu:

- Super, że byś chciał, ale ja nie jestem zadowolona z tego, że robisz mi taki mętlik w głowie. Cały czas sam podejmujesz decyzje. Jesteś bezczelny!

Okazało się, że Ewa i Darek spotkali się poza kamerami programu. Uczestniczka chciała ustalić z partnerem jakieś rozwiązanie ich kryzysu. Kobieta zaproponowała swojemu mężowi rozwód albo pozostawienie obecnego stanu rzeczy i pogłębianie ich konfliktu lub wspólne zamieszkanie oraz utrzymywanie przyjacielskich relacji. W tym momencie Darek zarzucił Ewie nieszczerość.

- Oni się troszeczkę pogubili. Nie współpracują jako małżeństwo – skomentował Piotr Mosak.

Po ostrej wymianie zdań Ewa pozwoliła Darkowi zostać w jej mieszkaniu.

Magda i Krystian musieli ustalić, gdzie wspólnie zamieszkać. Dziewczyna nie chciała opuszczać Warszawy, przynajmniej do momentu ukończenia studiów. Para uznała zatem, że na jakiś czas to Krystian zamieszka u żony. Choć w trakcie podróży do stolicy małżonkom dopisywał humor, mężczyzna obawiał się spotkania z teściami.

- Każdy ma swoje racje. Ja rozumiem rodziców Magdy. Chcą, żeby ona była gdzieś tu w pobliżu. Nie jestem jednak gotowy przeprowadzić się do Warszawy - skomentował przed kamerami Krystian.

Bohater czuł się naciskany przez teściów. Ostatecznie nie ustalono, gdzie małżonkowie mają zamieszkać. Para postanowiła zgłosić się po poradę do psychologa.

Natalia i Jacek zamieszkali razem w mieszkaniu kobiety. Po przeprowadzce para spotkała się ze znajomymi Natalii. Uczestniczka eksperymentu zastanawiała się, jak jej mąż zachowa się w gronie nieznanych sobie osób. Jacek nie zdawał sobie sprawy z tego, że jego żona jest aż tak towarzyska i charyzmatyczna. Mężczyzna był w szoku, gdy jego partnerka zaczęła przybierać wśród przyjaciół pozę całkowicie niezależnej i pewnej siebie kobiety. Z kolei Natalii nie podobała się postawa męża:

- To było całkowite zaprzeczenie tego, co on mówi. Tu niby taki towarzyski, a w gronie nowych osób nie potrafił się odnaleźć.

Zachowanie Natalii skomentował Piotr Mosak:

- _Nie wiem, czy to nie było zaplanowane działanie Natalii. Tak jakby chciała mu pokazać, że i tak będzie robić, co jej się podoba. Pokazała niestety też, jak bardzo nie szanuje Jacka. _

Natalia bawiła się kosztem męża. Jacek nie był zachwycony z tego powodu. Mężczyzna odbył szczerą rozmowę z kolegą małżonki. Chłopak podzielił się z bohaterem kilkoma wskazówkami.

Ewa i Darek ponownie spotkali się z psychologiem. Piotr Mosak zauważył, że para nie potrafi ze sobą rozmawiać:

- Jak tak na was patrzyłem, to przypominaliście mi stare małżeństwo z dwudziestoletnim stażem.

Psycholog zauważył, że rozmowy Ewy i Darka opierają się na wzajemnych pretensjach. Mosak zwrócił uwagę, że kobieta cały czas ocenia swojego męża i wytyka mu kolejne błędy. W trakcie spotkania z psychologiem okazało się, że Darek nie chciał jechać w odwiedziny do jej dziadka. Uczestnik eksperymentu bał się, że w trakcie rodzinnej uroczystości między nim a Ewą dojdzie do sprzeczki. Ostatecznie dał się namówić na wspólny wyjazd.

Z Piotrem Mosakiem spotkali się też Magda i Krystian. Psycholog stwierdził, że para ma problemy komunikacyjne. Małżonkowie za jego radą postanowili, że zamieszkają ze sobą na dwa tygodnie.

Jacek postanowił poważnie porozmawiać z Natalią. Mężczyzna chciał się dowiedzieć, czy któreś jego zachowania denerwują dziewczynę. W trakcie dialogu okazało się, że Jacek czuje się urażony przez Natalię. Ta była zaskoczona wrażliwością męża. Nie przejęła się jednak jego uczuciami. Oprócz tego zdradziła, że nie odpowiada jej status materialny męża.

- Ona boi się wejść w relację z Jackiem. Ona się boi tego, że go polubi. Ma obawy, że mogłaby być z facetem, który nie jest idealny. Jest ofiarą własnych oczekiwań - podsumował zachowanie kobiety Piotr Mosak.

Ewa po rozmowie z psychologiem uciekła do przyjaciół. Darek poczuł się urażony. Między małżonkami znów doszło do sprzeczki. W rezultacie Dariusz zrezygnował ze wspólnego wyjazdu do dziadków. Uczestnik wrócił do mamy na weekend. W rodzinnym domu unikał tematu małżeństwa.

Tymczasem Magda i Krystian wprowadzili się do wynajętego mieszkania na Bemowie. Para wydawała się szczęśliwa. Wcześniej Krystian ujął swoją żonę troską w trakcie jej walki z grypą żołądkową. Magda była jedynie zaniepokojona faktem, że jej partner cały czas rozmawia przez telefon.

Jak potoczą się dalsze perypetie bohaterów "Ślubu od pierwszego wejrzenia"? Kolejny odcinek programu wyemitowany zostanie w poniedziałek (21 listopada br.) o godz. 22:30 na antenie TVN (tutaj sprawdzisz aktualny program telewizyjny).