"Ślub od pierwszego wejrzenia" odcinek 4 - co się wydarzyło?

Przypomnijmy, że przed tygodniem w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" poznały się dwie pierwsze pary. Ewa i Darek złożyli już przysięgi małżeńskie i bawili się na hucznym weselu. W Urzędzie Stanu Cywilnego pojawili się już także Magda i Krystian. Jako ostatni na ślubnym kobiercu mieli stanąć Natalia i Jacek. Czy para nie rozmyśliła się w ostatniej chwili i nie zrezygnowała z udziału w kontrowersyjnym eksperymencie społecznym? Zobacz, co wydarzyło się w 4. odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia"!

Czwarty odcinek "Ślubu od pierwszego wejrzenia" rozpoczął się od spotkania Natalii z siostrą. Uczestniczka programu chciała przekazać wszystkim nowinę o swoim zamążpójściu. Kobieta poinformowała również znajomych, którzy początkowo myśleli, że ich przyjaciółka robi sobie żarty. Natalia nie zdecydowała się jednak odwiedzić rodziców, z którymi jest skłócona.

- Jestem już na tyle samodzielna, że sama mogę decydować, co jest dla mnie dobre - powiedziała przed kamerami.

Relacje Natalii z rodzicami mocno zaniepokoiły psychologa Piotra Mosaka. Ekspert postanowił odwiedzić przyszłą pannę młodą i odbyć z nią poważną rozmowę. W jej trakcie kobieta wpadła w rozpacz i zamknęła się w łazience. Okazało się, że stosunki Natalii z rodzicami są wyjątkowo skomplikowane. Nie dało się nie zauważyć, że uczestniczka programu ma duże problemy ze swoimi uczuciami:

- Natalia trochę jest ofiarą swojego trybu życia. Tak wiele jej się udało. Zrealizowała prawie wszystko, co sobie zamierzyła i z tej perspektywy patrzy na świat - stwierdził Mosak.

Zupełnie inne relacje ze swoimi rodzicami ma przyszły partner Natalii - Jacek. Mężczyzna może liczyć na ich wsparcie w najtrudniejszych chwilach. Jednak, gdy uczestnik przekazał mamie i tacie nowinę o swoim ekspresowym ślubie, ci nie kryli ogromnego zaskoczenia. Widać było, że wiadomość ta mocno ich zdziwiła.

Jacek szybko zaczął przygotowywać się do wesela. Mężczyzna oglądał nagrania z zabaw swojego rodzeństwa. Szczególną uwagę zwracał na pierwszy taniec. W wesołej rodzinnej atmosferze poznawał tajniki prowadzenia partnerki po parkiecie. Dużo uwag do przekazania miał brat Jacka - Maciej, który w przeszłości trenował taniec towarzyski. Ostatnie chwile przed ślubem Jacek spędził w rodzinie najbliższych.

- Naprawdę nie wierzę w to. Jak już będzie faktycznie ślub to uwierzę - zdradził tata przyszłego pana młodego.

W poprzednim odcinku Magda i Krystian złożyli przysięgę małżeńską. Zaraz po ceremonii udali się na huczne wesele. Para od razu znalazła wspólny język. Państwo młodzi zapoznali się także z rodzicami swoich wybranków.

- Podoba mi się Magda, bo jest taka otwarta, wesoła, lubi się bawić. Widać, że dopasowali ich do siebie humorkiem – pochwaliła żonę Krystiana jego mama.

- Zięć podoba mi się bardzo! – nie szczędziła również pochwał mama Magdy.

Wszyscy bardzo dobrze bawili się na weselu młodych. Przyszła wreszcie pora na przemówienia. Pierwszą mowę wygłosił przyjaciel Krystiana. Mężczyzna zauważył, że między młodą parą bardzo szybko zawiązała się nić porozumienia.

Po hucznej zabawie nadszedł moment nocy poślubnej. Magda i Krystian odpoczywali w pokoju hotelowym. Para nie mogła wyjść z podziwu, że najważniejszy dzień ich życia minął tak szybko. Za kulisami Magda przyznała, że tego wieczoru nie ma już siły na łóżkowe igraszki.

- _W podróży poślubnej nie będziemy jednak próżnować _- wyznała ze szczerym uśmiechem.

Po wspaniałym weselu świeżo upieczeni małżonkowie mieli czas tylko dla siebie. Ewa i Darek nie kryli zaskoczenia, gdy weszli do hotelowego pokoju, w którym mieli spędzić noc poślubną.

- Tylko jedno łóżko? - zażartował na wstępie Darek.

- Mam nadzieję, że to nie tylko pierwsze dobre wrażenie, ale faktycznie Darek jest taki dobry. Jestem bardzo ciekawa, jak to wszystko się potoczy - zdradziła za kulisami Ewa.

Para wspólnie przejrzała wpisy z księgi gości. Ewa doceniła poczucie humoru swojego męża.

Nadszedł wreszcie moment spotkania Natalii i Jacka. Panna młoda śmiało weszła do sali, gdzie miała odbyć się ceremonia. Pierwsze wrażenie Jacka na widok swojej przyszłej żony nie wywołało u niego zachwytu:

- O Boże! To nie jest ten typ, za którym zawsze goniłem - zdradził przerażony.

- Urzekł mnie swoim uśmiechem. Od razu poluzowaliśmy to całe napięcie - tak wspominała swoje spotkanie z Jackiem Natalia.

Para przystąpiła do składania przysięgi małżeńskiej. Natalia nie mogła powstrzymać się od wybuchów śmiechu. W trakcie ceremonii doszło również do zabawnej pomyłki - urzędnik udzielający ślubu pomylił imiona i nazwał pana młodego... Marcinem!

Mimo początkowego zdenerwowania para stosunkowo szybko zaczęła się dogadywać. Widać było, że Jacek i Natalia doskonale pasują do siebie pod względem temperamentu.

Po drodze na wesele Jacek i Natalia wzięli udział w sesji zdjęciowej. Tam bez oporów okazywali sobie bliskość. Pierwsze zgrzyty pojawiły się za to już na samym przyjęciu. Rodzice Jacka byli bowiem zaskoczeni tym, że na ślub córki nie przybyli mama i tata Natalii.

Po powitaniu chlebem i solą przyszła pora na huczną zabawę. Natalia i Jacek zapomnieli całkowicie o stresie związanym ze ślubem i świetnie poradzili sobie podczas pierwszego tańca. Po weselu świeżo upieczeni małżonkowie udali się do swojego pokoju na noc poślubną. Co ciekawe, jako jedyna para nie zaprosiła do środka ekipy filmującej.

Co wydarzy się w następnym odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia"? W kolejnej odsłonie programu poznamy więcej szczegółów z nocy poślubnej Natalii i Jacka. Zobaczymy także wspólne podróże uczestników oraz ich pierwsze kłótnie. Piąty epizod serialu zostanie wyemitowany 31 października o godzinie 22:30 (tutaj sprawdzisz aktualny program telewizyjny).