"Ślub od pierwszego wejrzenia". Marcin dalej uderza w Kingę. "To są zwykłe oszczerstwa"
Po emisji finałowego odcinka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" Marcin nabrał nieco pewności siebie i w dwóch wywiadach powiedział więcej, niż w całej edycji show!
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Marcin dalej uderza w Kingę. "To są zwykłe oszczerstwa"
Marcin i Kinga wzięli ślub w najnowszej edycji programu TVN. Pan młody na starcie powiedział, że żona wybrana dla niego przez ekspertów nie jest w jego typie. Nic jednak nie zwiastowało aż takiej katastrofy. Kinga w pierwszym odcinku dała się poznać jako pewna siebie i pozytywna osoba. Awantury, krzyki, docinki zaczęły się, gdy okołoślubne emocje opadły. Rozwód był nieunikniony.
Teraz Marcin udzielił wywiadu, w którym nie waha się kierować mocnych słów wobec swojej (niebawem) byłej żony.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
"To była sinusoida"
Zapytany przez serwis dziendobry.tv.pl o to, co było przyczyną tego, że nie udało mu się zbudować relacji z Kingą, Marcin wskazuje jako przyczynę jej wahania nastrojów. Widzowie mogli zobaczyć kilka wybuchów dziewczyny z powodu - zdawałoby się - błahych spraw. Ona sama w rozmowie z ekspertką nie przyznawała racji mężowi, twierdząc, że nie jest wybuchowa.
- Nie do końca sam jestem świadomy, co w których momentach poszło nie tak. Czasami były fajne momenty i można powiedzieć, że po kilku godzinach czy po jednym dniu po prostu spadałem na ziemię. Bez większej przyczyny to wszystko się psuło. To była sinusoida - mówi dziś.
"Zwykłe oszczerstwa"
Widzowie ostatniego odcinka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" usłyszeli, jak Kinga mówi, że mąż próbował wpłynąć na to, co ona o nim powie na wizji, przed ekspertkami. Rzekomo dlatego był dla niej miły, a nawet... dawał jej nadzieję na inny finał.
Teraz Marcin odniósł się do tego: - Moim zdaniem to są po prostu zwykłe oszczerstwa i próba delikatnej manipulacji. Nigdy nie próbowałem jej mówić, czego ona ma o mnie nie mówić. Tak naprawdę może powiedzieć co chce. To jest słowo przeciwko słowu.
Czy Kinga odpowie?
Widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zauważali, że Kinga mogła irytować się niezdecydowaniem swojego małżonka. Niektórzy brali ja w obronę, podkreślając, że jest kobietą, która wie, czego chce i ma swoje wymagania.
Uczestniczka nie odniosła się do słów męża. Na Instagramie dzień po emisji finału w tv pokazała zdjęcie bukietu róż, który otrzymała od jakiegoś "anonimowego wielbiciela". Czy oskarżycielskie słowa Marcina ją zabolą? Myślicie, że zdecyduje się odpowiedzieć?
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.