"Ślub od pierwszego wejrzenia". Kasia z nowego sezonu jest gotowa na miłość
Za nami pierwszy odcinek szóstego sezonu kontrowersyjnego programu TVN. Poznaliśmy pierwszych uczestników. I pojawiają się pierwsze obawy o ponowne błędy "ekspertów" show.
Poznać swojego męża w dniu ślubu? Pomysł jak ze średniowiecza! A jednak formuła "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przyciąga widzów i uczestników. W TVN, dokąd przeniesiono ten format z TVN7, tej jesieni oglądamy już szóstą edycję programu.
W pierwszym odcinku poznaliśmy dwie uczestniczki i jednego uczestnika szukających swoich połówek. W tym odcinku eksperci mówili, że znaleźli im mężów i żony, oni zaś informowali najbliższych o zbliżającej się dacie ślubu.
Kasia ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Jedną z pań, które wzięły ślub w tym sezonie, jest mieszkająca na Śląsku Kasia. Psycholog Magdalena Chorzewska, przedstawiając ją widzom, zachowała się bardzo niezręcznie.
- Jest taką zwykłą dziewczyną z sąsiedztwa. Nawet jeśli nie jest typową gwiazdą, to myślę, że jej osobowość przyćmiewa absolutnie wszystko - powiedziała bez mrugnięcia okiem, dając znać, co myśli o aparycji Kasi.
Tymczasem drobna brunetka o czarującym uśmiechu jest gotowa na nową miłość. Piotr Mosak, który podobnie jak Chorzewska odgrywa rolę eksperta w kojarzeniu par, powiedział:
- To jest kobieta, która może dać w związku dużo energii, bardzo dużo pozytywnego nastawienia do życia. Wielu mężczyzn chciałoby mieć taką bombę energetyczną w domu, która ściągnie ich z kanapy.
To od razu nasuwa podejrzenia, że Mosak po raz kolejny może się pomylić i dobrać uczestniczce dramatycznie niedopasowanego partnera. Jeśli Kasia jest młodą energiczną kobietą, czy będzie jej dobrze z "kanapowcem"?