Koniec ukrywania. Kolejne zdjęcie dowodem na ich uczucie
Historia Laury i Karola to niesamowity scenariusz losów uczestników show TVN7. Kolejne zdjęcia są dowodem na to, że ich uczucie trwa. A poznali się dzięki przypadkowi.
Show "Ślub od pierwszego wejrzenia" z założenia jest społecznym eksperymentem. Ma sprawdzić, czy to możliwe, by połączyć w parę dwójkę obcych sobie ludzi na podstawie ich zainteresowań, pochodzenia czy charakterów.
Oczywiście w większości przypadków skutki tego "parowania" są wręcz opłakane. Małżonkowie do siebie nie pasują, a po miesiącu nie mogą na siebie patrzeć. Tak było w przypadku Laury i Maćka oraz Karola i Igi.
"Eksperci" fatalnie pomylili się, wysyłając na ślubny kobierzec tak niedopasowane osoby. Katastrofa wisiała w powietrzu niemal od samego początku. Decyzje o rozwodach były nieuniknione.
Jednak życie pisze nieoczekiwane scenariusze i okazało się, że Laura i Karol, nigdy nie będąc razem na planie, nawiązali kontakt po tym, jak zobaczyli się w programie. Połączyło ich podobne doświadczenie z nieudanym eksperymentem. Początkowo "wytropili" ich fani programu, potem przestali się oni ukrywać.
Niedawno Karol opublikował zdjęcie z wakacyjnego wypadu na Śląsk. Fani formatu od razu rozpoznali w brunetce odwróconej plecami do fotografa Laurę. To znaczy, że ta miłość wciąż kwitnie. Kibicujecie im?