Trwa ładowanie...

Zdradziła, co usłyszała, będąc w drugiej ciąży. "Byłam w takim szoku, że nie mogłam wydobyć słowa"

Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" jest mamą dwojga pociech. Wraz z mężem Adrianem doczekała się syna i córki. Nie ukrywa jednak, że druga ciąża dała mocno jej w kość. I to nie tylko ze względu na fizyczne dolegliwości.

Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wspomina obie ciążeAnita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wspomina obie ciążeŹródło: Kadr z programu
d2oek5y
d2oek5y

Anita Szydłowska jest jedną z uczestniczek, która znalazła miłość swojego życia dzięki udziałowi w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia". Eksperci stwierdzili, że najlepszym partnerem dla niej będzie Adrian Szymaniak i o dziwo, nie mylili się. Małżonkowie do dziś są razem i wspólnie wychowują swoje pociechy: Jerzyka i Biankę.

Jak sama Anita przyznała, jej pierwsza ciąża była "instagramowa", czyli zupełnie bezproblemowa. Zero dolegliwości, nudności, bólu. Czuła się rewelacyjnie i nie chciała "wykorzystywać" swojego stanu, by np. zostać szybciej obsłużona w sklepie. Wszystko się zmieniło, gdy spodziewała się drugiego dziecka.

"W drugiej ciąży jednak było dużo gorzej. Na początku straszne nudności, pod koniec ogromne napieranie i ból pleców - wtedy zdarzało mi się poprosić o przepuszczenie w kolejce, ale nigdy nikt mi tego sam nie zaproponował. Pamiętam za to oburzenie w jednej z lodziarni, kiedy pan zrobił taką awanturę, że aż ekspedientka musiała pokazać mu znaczek na drzwiach, że kobiety w ciąży obsługiwane są poza kolejnością" - wspominała na Instagramie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN. Największe porażki programu

Najbardziej przykra sytuacja miała jednak dopiero nadejść.

d2oek5y

"Najgorsze jednak, co usłyszałam, to kiedyś w zimie w komunikacji miejskiej - a potrafiłam sama wybrać się z maluchami tramwajem z takim wielkim wózkiem. (...) Poprosiłam o zrobienie mi miejsca, abym mogła wjechać. Starsza pani zaczęła komentować 'narobiła sobie bachorów, a teraz się pcha, nawet nie wie pewnie z kim'. Osłupiałam i byłam w takim szoku, że nie mogłam wydobyć słowa. Nikt nie stanął w mojej obronie, jakaś jej koleżanka tylko potakiwała, komentując coś o 500+" - dodała.

Fani Anity w mig zareagowali, dzieląc się swoimi przerażającymi historiami. Niestety, zdecydowana większość internautek potwierdziła, że w kwestii uprzejmości wobec ciężarnych i matek z dziećmi musimy się jeszcze sporo nauczyć.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" awanturujemy się o "Awanturę" na Netfliksie, załamujemy ręce nad przedziwną zmianą w HBO Max, a także rozmawiamy o największym serialowym szoku 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2oek5y
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2oek5y