Słowa prowadzących wywołały burzę. Aleksandra Kostka z TVP Kobieta wydała oświadczenie
"Ula nie widzi w sobie mankamentów. Ja widzę bardzo dużo. Pierwsza rzecz - jest otyła i to nie jest minus trzy a plus dziesięć" - takie słowa padły w programie "Zacznij od nowa" w TVP Kobieta pod adresem jednej z uczestniczek. Komentarze prowadzących odbiły się głośnym echem w sieci. Aleksandra Kostka opublikowała więc oświadczenie.
W internecie od kilku dni trwa burza wokół jednego z odcinków programu "Zacznij od nowa". To show o metamorfozach w stacji TVP Kobieta. Program prowadzi dziennikarka Aleksandra Kostka i ekspertka, stylistka Kalina Ben Sira. - Talii nie ma! W ogóle! Jest brzuch, który bardzo ładnie ukryty jest w bieliźnie. Ale umówmy się, wyjdzie na plażę i będzie cała prawda. Naga prawda! - komentowała ta druga przed kamerami. Sprawę nagłośnił Adam Chowański, który punktował: "Czy 'ekspertki' mogłyby ładnie ukryć swoje mądrości przed światem? Ja widzę tutaj jedną nagą prawdę - panie pozbawione są wrażliwości, a ich podejście zatrzymało się ze dwie dekady temu".
Kalina Ben Sira na Instagramie napisała, że mierzy się z "dziwną falą hejtu", a także: "Moim zdaniem, nie ma obowiązku SAMOAKCEPTACJI. Dorosły, rozumny człowiek może nie lubić wyglądu swojej twarzy, brzucha, ud, cellulitu i wie, że może to zmienić. Dietą, ćwiczeniami, czasem wspomagając się zabiegami z zakresu beauty". Znacznie więcej klasy miała natomiast Aleksandra Kostka, która w długim oświadczeniu wprost przeprosiła za swoje słowa.
Kostka swoje oświadczenie opublikowała na Instagramie. Już w drugim zdaniu zaznacza:
"Pragnę z całego serca przeprosić, jeśli kogokolwiek uraziłam moimi wypowiedziami. Absolutnie nie było to moim zamiarem".
Dalej prezenterka tłumaczy: "Jest to program, do którego dobrowolnie zgłosiły się osoby chcące zmierzyć się ze swoimi - im przeszkadzającymi wadami. Moim zadaniem (wraz z Kaliną Ben Sirą) - za osobistą zgodą każdego z uczestników - było dostrzec te obszary i wspólnie znaleźć rozwiązanie jak je zniwelować lub naprawić, jak zacząć od nowa lepiej żyć - odzyskując wiarę w siebie".
Kostka przeprosiła nawet dwukrotnie: "Jeśli użyłam zbyt mocnych sformułowań - z całego serca za to przepraszam. Jednocześnie pragnę poinformować, że każdy człowiek jest dla mnie ważny - bez względu na wygląd, płeć, czy wiek. Każdego szanuję tak samo. Kto zna mnie lepiej ten wie, że wygląd zewnętrzny nigdy nie miał dla mnie tak dużego znaczenia - jak wnętrze człowieka".
Wyjaśniła też: "Nigdy nikogo nie oceniam po wyglądzie. Sama mam mnóstwo mankamentów i wad, sama mam tendencję do tycia, z którą od lat walczę - i nie należę do osób filigranowych. Dlatego podjęłam się współprowadzenia tego programu - bo wiem, że dla wielu osób z różnymi problemami - jest to podanie pomocnej dłoni, żeby spojrzeć na siebie z innej perspektywy i... zacząć od nowa".
"Nasi Bohaterowie po metamorfozach dostali skrzydeł i ponownie odzyskali wiarę w siebie. A to był nasz główny cel. Broń Boże nie wytykanie komuś jego wyglądu" - dodała na koniec.