"Słoneczny patrol": Nicole Eggert wyciska siódme poty
Gwiazda od lat nie może schudnąć
Nicole Eggert, obok Pameli Anderson, była jedną z najseksowniejszych i najbardziej atrakcyjnych ekranowych ratowniczek ze "Słonecznego Patrolu". Niestety, dziś te obrazy należą już do przeszłości i to nie tylko dlatego, że serial kilkanaście lat temu zniknął z anteny.
Nicole Eggert, obok Pameli Anderson, była jedną z najseksowniejszych i najbardziej atrakcyjnych ekranowych ratowniczek ze "Słonecznego Patrolu". To do niej wzdychały miliony telewidzów, którzy z zapartym tchem podziwiali bohaterkę biegającą w skąpym kostiumie kąpielowym po gorących plażach Malibu. Niestety, dziś te obrazy należą już do przeszłości i to nie tylko dlatego, że serial kilkanaście lat temu zniknął z anteny. Obecnie aktorka nie może się już pochwalić tak perfekcyjną figurą i daleko jej do sylwetki sprzed lat. Jak sama przyznała, poważne problemy z wagą zaczęły się tuż po zakończeniu pracy z ekipą "Słonecznego patrolu". - Na planie codziennie przyrządzano nam do jedzenia wszystko, o co tylko poprosiliśmy. Przyjeżdżał jeden samochód z fast foodami. Inny ze słodyczami. Czego tylko można było zapragnąć! Jednak wszyscy aktorzy mieli zapisane w kontrakcie, że ich waga nie może zmienić więcej niż o trzy kilogramy, dlatego bardzo uważałam i udało mi się nie przytyć. Teraz to co innego - powiedziała w
jednym z wywiadów. Wpływ na jej nową sylwetkę miał również fakt, że Nicole urodziła dwójkę dzieci. Po ciążach trudno było jej wrócić do wcześniejszej formy. Aktorka przez długi czas starała się zrzucić zbędne kilogramy - niestety, bezskutecznie. Jednak, jak widać po najnowszych zdjęciach, Eggert nie poddaje się. Podczas treningów wyciska siódme poty i nie daje sobie żadnej taryfy ulgowej. Czy w końcu uda jej się wrócić do wymarzonej wagi? Zobaczcie, jak ćwiczy! AR