"Słoneczny patrol": Nicole Eggert wiele straciła po odejściu z serialu
Niedawno w kolorowej prasie pojawiły się informacje, że aktorka zmuszona była ogłosić bankructwo. Samotna matka z trudem wiąże koniec z końcem. Stara się jednak nie poddawać, chociaż nie jest to łatwe. Co się stało ze słynną ratowniczką? Dziś nie przypomina już samej siebie!
Upadek gwiazdy
Ze wszystkich gwiazd *"Słonecznego patrolu" czas najboleśniej obszedł się z Nicole Eggert. Obok Pameli Anderson była kiedyś jedną z najseksowniejszych aktorek znanych z hitu. Obecnie daleko jej do formy sprzed lat. Po zakończeniu pracy na planie serii aktorka nie otrzymywała ciekawych propozycji zawodowych. Zamiast na karierze, skupiła się na rodzinie. Dwie ciąże zupełnie zniszczyły jej idealną do tej pory figurę. Aktorka przez długi czas starała się zrzucić zbędne kilogramy, niestety bezskutecznie. - Przez całe życie miałam swoje wzloty i upadki. Zawsze jednak umiałam się o siebie zatroszczyć. Wiadomo, czasami w życiu spotykają cię przykre sytuacje, z którymi trudno sobie poradzić... - mówiła. Niedawno w kolorowej prasie pojawiły się informacje, że gwiazda zmuszona była ogłosić bankructwo. Samotna matka z trudem wiąże koniec z końcem. Stara się jednak nie
poddawać, chociaż nie jest to łatwe. Co się stało ze słynną ratowniczką? Dziś nie przypomina już samej siebie! KJ/AOS*
Dziecięca gwiazda
Córka niemieckiego emigranta, Rolfa Eggerta, i pochodzącej z Anglii Giny Duncan Todd jako pięciolatka zdobyła koronę Miss Universe Petite Division Pageant. Rodzice postanowili wykorzystać sukces pociechy.
Nicole rozpoczęła karierę aktorską od występów reklamowych. Zanim zadebiutowała na ekranie w kreacji filmowej, zdążyła zagrać w kilkunastu spotach promocyjnych. Była m.in. twarzą znanego na całym świecie szamponu dla dzieci.
Gdy miała siedem lat otrzymała rolę u boku Roberta Uricha i Cheryl Ladd w dramacie "Kiedy ona była zła...". Niedługo później oglądać ją można było w dramacie "Bogate i sławne" z Jacqueline Bisset, Meg Ryan i Candice Bergen.
Pokładano w niej wielkie nadzieje
Eggert nie uczęszczała regularnie do szkoły tak jak jej rówieśnicy. Przez większość czasu korzystała z pomocy nauczycieli, którzy obecni byli na planach kolejnych produkcji z jej udziałem. Nie zawsze było jednak to możliwe. W takich wypadkach zmuszona była chodzić na zajęcia wieczorowe.
Z perspektywy czasu Nicole uważa, że była raczej rozpieszczonym dzieckiem, ale nie nieznośnym bachorem. Mogła liczyć na przychylność rodziców, jednak matka starała się być surowa w momentach, które tego wymagały.
Nastoletnia Eggert szturmem wkroczyła na mały ekran dzięki rolom w serialach: "Who's the Boss?" oraz "Charles in Charge". Jednak dopiero występ w "Słonecznym patrolu" przyniósł jej światową sławę. By wystąpić w telewizyjnym hicie, gotowa była na wiele wyrzeczeń...
Przełom w karierze
Dla roli w serialu zdecydowała się powiększyć sobie biust. Postawiła na nietypowe implanty piersi. Chociaż większość jej koleżanek stawiała wówczas na silikon, ona wybrała wkładki wypełnione solą fizjologiczną.
Mimo że nowe krągłości przypadły do gustu męskiej części widowni, sama zainteresowana nie podzieliła ich entuzjazmu. Rok po zabiegu Nicole znów trafiła na stół operacyjny. Tym razem, aby zmniejszyć piersi. Uznała bowiem, że są za duże.
Gotowa była na wiele
- Stroje kąpielowe, które musiałyśmy nosić na planie były jednoczęściowe, a to było zabójcze dla mojej figury. Jestem dziewczyną, której zdecydowanie bardziej pasuje bikini. By dodać sobie więcej krągłości, zdecydowałam się na implanty. Były jednak tak wielkie, że musiałam się ich pozbyć.
Eggert zdążyła jednak wykorzystać swoje pięć minut. Seksowna ratowniczka pojawiła się na okładkach czasopism, a jej roznegliżowane zdjęcia trafiły na rozkładówki magazynów dla panów.
Była na samym szczycie
Nazwisko aktorki przez kilka lat regularnie znaleźć można było na listach najseksowniejszych kobiet świata. Tytuł w dużym stopniu zawdzięcza serialowi o ratownikach, w którym miała okazję pokazać swoją zgrabną figurę.
Gwiazda miło wspomina czas pracy na planie serialu. Jak podkreślała w wywiadach, w końcu kto nie chciałby spędzać całego dnia na plaży i za to otrzymywać pieniądze?!
Przyznała jednak, że z czasem pojawiły się wątpliwości, czy powinna dłużej grać w produkcji.
Niespodziewana decyzja
Przygoda Eggert ze "Słonecznym patrolem" trwała dwa lata. Aktorka zdała sobie sprawę, że nie chce być zaszufladkowana na zawsze jako kolejna znana z serialu seksbomba. Czuła, że ma zbyt wiele talentu, by od tak odejść w zapomnienie, jak stało się to z większością pozostałych ratowniczek.
Pomimo protestów fanów, zrezygnowała z występów w telewizyjnym hicie.
Popełniła błąd
Pojawiała się w telewizji jako gość programów śniadaniowych lub prowadząca rozdania nagród. Jedynym znaczącym filmem, w którym zagrała w latach 90., był dramat "Melissa". Gwiazda wcieliła się w nim w postać tancerki erotycznej.
Po zakończeniu realizacji produkcji o ratownikach gwiazda zupełnie straciła formę.
- Na planie "Słonecznego patrolu" codziennie przyrządzano nam do jedzenia wszystko, o co tylko poprosiliśmy. Przyjeżdżał jeden samochód z fast foodami. Inny ze słodyczami. Czego tylko można było zapragnąć! Jednak wszyscy aktorzy mieli zapisane w kontrakcie, że ich waga nie może zmienić się o więcej niż trzy kilogramy, dlatego bardzo uważałam i udało mi się nie przytyć. Teraz to co innego... - mówiła w jednym z wywiadów.
Straciła formę
W 1998 roku Nicole urodziła swoją pierwszą córkę, Dilyn. Po ciąży trudno jej było wrócić do wcześniejszej formy.
- Zawsze miałam problem z utrzymaniem wagi - mówiła wtedy gwiazda.
Dodatkowe kilogramy stały się jej zmorą. Wpływ na przyrost wagi aktorki miał jej nie najlepszy stan psychiczny. Narodziny córki zbiegły się w czasie ze śmiercią ojca gwiazdy. Załamana, szukała pocieszenia w jedzeniu. To wtedy przytyła blisko 15 kilogramów.
- Gdyby to komuś innemu przybyło na wadze, pewnie nikt by nawet nie zauważył. Wszystko przez to, że moja córka kojarzona jest z czasów "Słonecznego patrolu". Ale to już przeszłość! Ona przecież nie ma 18 lat! - broniła aktorki jej matka.
Desperacka walka o odzyskanie popularności
W 2010 roku serialowa gwiazda wzięła udział w reality show "Celebrity Fit Club" i dzięki niemu zrzuciła ponad dziesięć kilogramów.
Specjalnie dla programu zaczęła intensywnie ćwiczyć i przeszła na dietę. Przez kilka miesięcy jadła głównie owsiankę na śniadania, sałatę na obiad oraz pieczonego kurczaka ze szpinakiem i brokułami na kolację. W ten sposób gwiazda pozbyła się zbędnych kilogramów oraz wysmukliła i ujędrniła swoje ciało.
W 2011 roku aktorka urodziła drugą córkę, a jej walka z nadwagą rozpoczęła się na nowo.
O krok od tragedii
Po ponad 20 latach aktorkę znów oglądać można było w stroju, który przyniósł jej sławę. Była serialowa gwiazda jest jedną z uczestniczek programu "Splash", w którym popularne niegdyś osoby z show-biznesu prezentują swoją sprawność fizyczną, skacząc do wody.
Chociaż przed laty to ona ratowała ludzi z opresji, tym razem to ją trzeba było wyłowić z basenu. Eggert trafiła do szpitala po nieudanej akrobacji. To mogło się dla niej źle skończyć, a wszystko wszystko działo się na oczach jej córek.
Na szczęście aktorce nic się nie stało.
Walczy o przetrwanie
Kilka miesięcy temu z okazji 25. rocznicy emisji pierwszego odcinka "Słonecznego patrolu" serialowa obsada spotkała się ponownie przed kamerami, by powspominać wspólne chwile. Okazało się, że nie tylko Nicole daleko do dawnej formy. Nicole wciąż wierzy, że jeszcze odzyska swoją figurę z czasów, gdy w stroju ratowniczki biegała po plażach Malibu.
Aktorka skupia się na pracy. Obecnie spotkać ją można na planie nowego serialu typu docu-crime pt. "Heartbreakers". Nie jest to produkcja na miarę dawnego hitu, w którym grała. Nicole nie może pozwolić sobie teraz na wybrzydzanie. To na niej spoczywa obowiązek utrzymania córek, a kolejnych ról jak na lekarstwo...