"Słoneczny patrol": Aktorka ranna podczas wyprawy w Turcji
Donna D`Errico zyskała popularność dzięki roli w serialu "Słoneczny patrol". Co dziś dzieje się u ponętnej aktorki? Ostatnio wybrała się do Turcji. Przez własną głupotę o mały włos nie przypłaciła tej wyprawy życiem!
Przez własną głupotę omal nie zginęła
*Donna DErrico</a>** jako dziecko nie marzyła o karierze aktorki. Wręcz przeciwnie, swoją przyszłość wiązała z nudnym zawodem księgowej. Życie jednak potoczyło zupełnie inaczej. **<a href="http://film.wp.pl/donna-d-errico-6030991943324289c">D
Errico wylądowała w Hollywood. Znalezienie zatrudnienia w przemyśle filmowym okazało się o wiele trudniejsze, niż to sobie wyobrażała. Zmuszona potrzebą chwili podejmowała różne zawodowe wyzwania. Wykorzystując uroki swojego ponętnego ciała, została striptizerką w nocnym klubie, a następnie dziewczyną miesiąca magazynu "Playboy". Swoją karierę aktorską rozpoczęła od gościnne występu w serialu "Świat według Bundych". Dopiero w 1996 roku dostała rolę, która przyniosła jej popularność. W "Słonecznym patrolu" wcieliła się w postać pięknej Donny Marco.
Co dziś dzieje się u ponętnej aktorki? Telewizyjna gwiazda wybrała się ostatnio do Turcji. Przez własną głupotę o mały włos nie przypłaciła tej wyprawy życiem! KJ/BŻ*
Przez własną głupotę omal nie zginęła
Donna została poważnie ranna podczas zdobywania szczytu Ararat. Aktorka od lat przygotowywała się do wyprawy, której celem było... odnalezienie Arki Noego! Jak głosi legenda, właśnie tam została ukryta znana z Biblii drewniana konstrukcja.
Przez własną głupotę omal nie zginęła
Przygoda życia zakończyła się groźnym upadkiem i obrażeniami twarzy, czym aktorka nie omieszkała się pochwalić w internecie.
Trzeba przyznać, że siniaki i zadrapania twarzy, rąk oraz nóg wyglądają makabrycznie.
Przez własną głupotę omal nie zginęła
Jak podają amerykańskie media, życie aktorki znalazło się w poważnym niebezpieczeństwie, gdy podczas wspinaczki spadła ze skalnego masywu.
Mimo obrażeń gwiazda "Słonecznego patrolu" postanowiła kontynuować swoje ekspedycję. Poszukiwania okazały się jednak bezowocne.
Przez własną głupotę omal nie zginęła
Po powrocie do Stanów Zjednoczonych D'Errico udzieliła wywiadu, w którym przyznała, że nie żałuje, że zdecydowała się na wyprawę. Nawet jeżeli wiązała się ona z zagrożeniem życia.
Przez własną głupotę omal nie zginęła
- Zawsze chciałam wspiąć się na Ararat i poszukać tam Arki Noego. Wiem, że wszyscy uważają, że to jest śmieszne i często z tego żartują, bo po prostu w to nie wierzą. Ale ja wierzę. Odnalezienie Arki było moim marzeniem od dzieciństwa! - zapewnia aktorka.
Przez własną głupotę omal nie zginęła
Od kilku lat gwiazda "Słonecznego patrolu" praktycznie nie pojawia się na ekranie. Wolny czas pożytkuje więc, realizując swoje dziwne pasje.
D'Errico zapewnia, że jak tylko wydobrzeje, wróci do Turcji, by kontynuować poszukiwania.