WAŻNE
TERAZ

Bezzałogowiec PGZ spadł w Inowrocławiu. Potwierdziła nam to policja

Słodka zemsta Czesława Niemena na Stanie Borysie

None

Obraz
Źródło zdjęć: © mat. archiwalne/AKPA

/ 4Nieustający konflikt

Obraz
© mat. archiwalne/AKPA

Przełom lat 60. i 70. w Polsce należał do dwóch czołowych bigbitowych wokalistów. Czesław Niemen i Stan Borys wzbudzali zachwyt gdziekolwiek się pojawili. Podzielili między sobą niemal wszystkie najważniejsze nagrody muzyczne.

Niestety obaj niezbyt za sobą przepadali. Nieustanna konkurencja przerodziła się z czasem w ukrywany przed wszystkimi konflikt.

- Obydwaj znali swoją wartość, a i charaktery mieli niełatwe, dlatego Polska okazała się dla nich dwóch za mała - napisał w swojej książce "Big Bit" Marek Karewicz.

Niegroźne początkowo zaczepki i uszczypliwe komentarze w końcu zaczęły rozgrywać się na oczach publiczności. Stan Borys jako pierwszy przeniósł konflikt na scenę. Później gorzko tego pożałował.

/ 4"Zawsze stawiano go za Cześkiem Niemenem"

Obraz
© AKPA

Marek Karewicz po latach postanowił opisać, co tak naprawdę czuł Borys. - Dostał nagrody w Opolu, Sopocie i na kilku zagranicznych festiwalach, co bardzo poprawiło jego samopoczucie. Problem polegał jednak na tym, że jakby się nie starał, jakich nagród by nie przywiózł, w Polsce zawsze stawiano go za Cześkiem Niemenem - twierdzi autor.

W końcu Stan Borys nie wytrzymał i publicznie podał w wątpliwość umiejętności wokalne Niemena. Ten uznał to, za przekroczenie granicy i uknuł zemstę.

/ 4Koncert pod Warszawą

Obraz
© AKPA

Jeden z koncertów Stana Borysa miał odbyć się w miejscowości pod Warszawą. - Śpiewał wtedy z zespołem Bizony, prowadzonym przez Zbyszka Bizonia. Odbyli próbę, zmienili cywilne ciuchy na kostiumy estradowe i gotowi czekali w kulisie. Dobry nastrój poprawiał fakt, że bilety sprzedano do ostatniej sztuki - wspomina Karewicz.

Muzyków dziwiła nienaturalna cisza jaka panowała tego dnia na widowni. Gotowi i pełni zapału czekali na swoje wielkie wyjście.

- To było zastanawiające (...) ktoś zerknął przez szparę w kurtynie. I wtedy z widowni odezwał się niski, lekko zachrypnięty głos z charakterystycznym, wschodnim zaśpiewem: "Nu, Stasiu, czas grać. Toż ja bilet kupiłem!" - pisze autor książki "Big bit".

/ 4Słodka zemsta

Obraz
© AKPA

Jak się okazało, na widowniach były pustki, a w pierwszym rzędzie siedział uśmiechnięty Czesław Niemen, który w akcie zemsty postanowił wykupić wszystkie bilety na koncert Borysa.

Zdruzgotany wokalista dotkliwie odczuł żart kolegi po fachu. W 1975 roku Stan Borys przeniósł się do Ameryki. Tam mieszkał najpierw w Chicago, potem Toronto, a następnie w Las Vegas. Do kraju powrócił na stałe dopiero w 2004 roku.

Wybrane dla Ciebie
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta